Melduję otrzymanie najlepsiejszej na świecie wyko paczki ever dnia 10.12 o godz. 19:05. Będąc zamulonym po usuwaniu zęba mądrości spędzałem wieczór na uciążliwym nic-nie-robieniu wśród bałaganiarskiej czeluści mojego pokoju. Z marazmu i dramatu pulsującego dziąsła wyratował mnie (Nie)Święty Mikołaj w osobie Jego Piwności Rincewinda. Biedak wdrapał się na czwarte piętro, a ja nawet na wspólne piwo człeka nie zaprosiłem. Przepraszam, antybiotyk, dziura zamiast zęba i keton al trochę ogłupiają
@cysioland: A wiesz, jakoś nigdy się nie zastanawiałem specjalnie nad swoją orientacją polityczną. Test zrobiłem dla zabawy (jednakowoż na poważnie). Konserwatywny liberalizm mi pasuje.
@perun89: NIe wiem czy zdążę spróbować tą warkę :/ W Łodzi już butelkowego nie ma od co najmniej wczoraj, nikt mi nie przywiezie. A tam najbliżej będę za tydzień, więc pewnie już beczkowego też nie będzie :/
@browarPL: Szkoda, we wrocławskiej Drink Hali dość dużo tego było jeszcze. Do tej pory nie miałem doświadczenia z dry stoutami w wersji amerykańskiej. Piwo sesyjne, goryczka porządna, ale nie zdominowała mi całkowicie piwa. Czuję paloną kawę. Piana średnia, próbuję prążkować i ma ładny kolor. W niedziele moje pierwsze domowe powinno być dobre (dunkelweizen) i boję się, że będę przez Wdowca tęsknić za wysokim IBU podczas degustacji:). Pozdrawiam i mam nadzieję, że
Ja piłem w łódzkiej Piwotece lane, teraz czeka na mnie 0,33 z wrocławskiego sklepu. Mam też Viva La Wita od Pinty do porównania. Ale to drugie to bardziej agresywne jest.
@perun89: Jak będę kiedyś w Piwotece i będzie jeszcze dostępne to będę musiał wreszcie spróbować. I tak muszę wykorzystać u nich kartę choć chcę ją wykorzystać na Rhino. Co do Viva la Wita, w sumie jest to Imperial Witbier i ma większy ekstrakt i chmielenie, do tego amerykańskimi chmielami. Także można jedynie porównać która wersja bardziej pasuje. Z polskich witbierów jest jeszcze Namysłów Białe Pszeniczne oraz był Artezan Wit.