Wymyślenie dobrej nazwy dla produktu czy firmy to nie taka prosta sprawa, jak się wydaje. "Januszex" nie brzmi zachęcająco, a poza tym jest już pewnie zajęty przez jakiegoś wykopowicza. Niby jest więc na pierwszy rzut oka ciekawe wyzwanie, ale kiedy klienci pytają o naming, moja odpowiedź brzmi zwykle: "dziękuję, nie jestem zainteresowany". Z prostych przyczyn: nie mam szans osiągnąć efektów takich, jak profesjonalne agencje namingowe.
W namingu wyobraźnia to za mało. Nie mam narzędzi, którymi dysponują agencje; nie mogę poprzeć swoich propozycji analizą statystyczną ani badaniami całego segmentu rynku. Mogę co najwyżej wesprzeć się semantyką; pokazać nacechowanie poszczególnych członów nazwy i wytłumaczyć, dlatego moja propozycja jest właśnie taka. Tylko że w ten sposób przekonam jedynie klienta, którego już znam i z którym się rozumiem. Dlatego zgadzam się wymyślać nazwy dla stałych klientów, a rezygnuję z namingu dla firm, których nie znam.
Mirki co sie oplaca bardziej wynajac mieszkanie 2 pokojowe czy sam pokoj . koszt jedynki wacha sie miedzy 80 -100 funtow o ile wiecej bede musial za placic za pokoj we wlasnym mieszkaniu, chodzi mi mniej wiecej ile rachunkow sie placi na 3 osoby za mieszkanie #emigracja #uk
#!$%@? jaka ta reklama jest obrzydliwie stylowa, wszystko takie #!$%@?ście ładne, oni tacy totalnie #!$%@?, a my tu przed komputeri tak #!$%@? żadni (╥﹏╥)
#pytanie #skype Mirasy, jak to jest, że na jednym kompie mogę się normalnie zalogować a na drugim nie? wyskakuje mi "skype nie może się połączyć" ofc nie w tym samym czasie na obu chciałem się zalogować
Ale to byl hehe weekend ostatnio napisalem o incydencie z gasnica ale to co sie #!$%@? dzis i ostatniej nocy to przegiecie paly. Kumpel byl #!$%@? motzno i byl z dwoma kolezankami i byli na jakiejs bani jak to zawsze w weekend bywa (top3 party schools here) no i wyszlo na to ze chlopak zezgonowal a te idiotki zadzwonily po karetke xD. Kosztowalo go to 3560 dolarow haha. Obudzil sie w szpitalu
No nie umiem tego zrozumieć jak sebixy uważają się za nadludzi bo mogą komuś spuścić lanie. No przecież co to zmienia? Dajmy na to że "bujasz się po dzielni" jako przedstawiciel normalnego społeczeństwa i któryś sebix sie o to wpienia bo za bardzo się nosisz, wiec zaczyna się od wyzwisk a potem dostajesz wpiernicz. I co z tego skoro on wróci i tak do karyny żyć na zasiłku oraz żreć gruz a Ty się wyleczysz i wrócisz do wygodnego domu/ mieszkania no i ewentualnie kupisz gaz pieprzowy żeby następnym razem gnoja zaskoczyć.
Wymyślenie dobrej nazwy dla produktu czy firmy to nie taka prosta sprawa, jak się wydaje. "Januszex" nie brzmi zachęcająco, a poza tym jest już pewnie zajęty przez jakiegoś wykopowicza. Niby jest więc na pierwszy rzut oka ciekawe wyzwanie, ale kiedy klienci pytają o naming, moja odpowiedź brzmi zwykle: "dziękuję, nie jestem zainteresowany". Z prostych przyczyn: nie mam szans osiągnąć efektów takich, jak profesjonalne agencje namingowe.
W namingu wyobraźnia to za mało. Nie mam narzędzi, którymi dysponują agencje; nie mogę poprzeć swoich propozycji analizą statystyczną ani badaniami całego segmentu rynku. Mogę co najwyżej wesprzeć się semantyką; pokazać nacechowanie poszczególnych członów nazwy i wytłumaczyć, dlatego moja propozycja jest właśnie taka. Tylko że w ten sposób przekonam jedynie klienta, którego już znam i z którym się rozumiem. Dlatego zgadzam się wymyślać nazwy dla stałych klientów, a rezygnuję z namingu dla firm, których nie znam.
Druga