Kupiłem sobie nowe AirPodsy i muszę przyznać, że grają całkiem fajnie. Góra pasma wyraźna i perlista jednocześnie pozbawiona nieprzyjemnej ostrości i natarczywości; środek mięsisty i pełny, lekko podbarwiony i ocieplony, ale przez to zupełnie niemęczący - można słuchać godzinami; natomiast basy to totalna petarda - dosłownie lasują mózg. No i scena jaką generują iście holograficzna - podczas solówki Davida Gilmoura w utworze "Shine On You Crazy Diamond" z płyty Pulse czułem się
Bracia wyszedłem z przegrywu ja wam mowie wychodzccie do ludzi i biegajcie nie zastanawiaj sie czy to ma sens rob to po prostu a dojrzysz efekty #przegryw
Ehhh, im dłużej mieszkam w tym mieście tym gorzej -_-
Mieszkałem ponad rok w malutkiej pięknej wiosce, życie się tak potoczyło, że musiałem przenieść się do wielkiego miasta. Ostatni mój wpis był odnośnie malunków na przystanku. Dziś spotkałem taki widok całkiem niedaleko mojego mieszkania, panowie bełkotali po polsku z wyraźnym alkoholowym akcentem... Ehh, ten świat mnie przeraża (╥﹏╥)