Chciałam upiec sernik. Zajebiście mi poszło, wlałam ciasto do formy. Przypomniało mi się że nie dałam mąki. Myślę kij, co się może nie udać? Dodałam cukier pomarańczowy, wodę w żaroodpornym naczyniu na dół piekarnika. Chcę wsadzić blachę z przyszłym ciastem do piekarnika. Pomyślałam: przecież gorzej już nie będzie. I spód blachy spadł mi na kafelki, a ciasto rozlało się po podłodze. #pieczzwykopem #zalesie
@Anjay: no wlasnie nie mam konkubiny ale smieszne jest to jak konkubina jest patologicznym slowem koajrzy się z napasciami, maltretowaniem, przemocą domoea itp zastanawiajace zjawisko jezykowe