Natchniony wykopaliskiem o #creepystory wrzucę wam także na mirko jedną z moich historii.
Razem z moją żoną, a ówcześnie narzeczoną wynajmowaliśmy mieszkanie na czwartym piętrze czteropiętrowego bloku. W bloku był domofon, a ze względu na bliską odległość akademików sąsiedzi nie wpuszczali nikogo nieznajomego, bo mogło się to skończyć imprezowaniem studentów na klatce. Około 3 w nocy obudziło nas walenie pięścią w drzwi i łapanie za klamkę, a dźwięk i strach spotęgował również
Razem z moją żoną, a ówcześnie narzeczoną wynajmowaliśmy mieszkanie na czwartym piętrze czteropiętrowego bloku. W bloku był domofon, a ze względu na bliską odległość akademików sąsiedzi nie wpuszczali nikogo nieznajomego, bo mogło się to skończyć imprezowaniem studentów na klatce. Około 3 w nocy obudziło nas walenie pięścią w drzwi i łapanie za klamkę, a dźwięk i strach spotęgował również
#smolensk #pytanie