Jako motocyklista nie rozumiem tych głośnych wydechów, jeżdżę sobie na seryjnych cichutkich wydechach wygodnie i bez hałasu w głowie. Głośny wydech w trasę +100km to jest masakra. Jechałem kiedyś na kolegi motocyklu na przelotowych wydechach i miałem dość po dziesięciu kilometrach.
@wyscrollowany no git wiem że nie mój, proponuje tylko, wynajęcie pokoju to nie duża cena według mnie oczywiście za święty spokój. Powodzonka ze sprzątaniem.
@clarity-incel to nie idź, co za problem. Nie zaprosili na wesele bo przecież się nie socjalizujesz z rodziną i co z tego, narzekałbyś że musisz iść na wesele.
@Drake1 dobrze jest mieć w------e, jest za dużo możliwości w kraju i na świecie żeby narzekać. A bogaci byli i na pewno będą, niech żyją sobie w swoich bankach napompowanych pieniędzmi i stykają się pisiorkami, i tak gardzą wszystkim co jest biedniejsze.
Głośny wydech w trasę +100km to jest masakra.
Jechałem kiedyś na kolegi motocyklu na przelotowych wydechach i miałem dość po dziesięciu kilometrach.