@TenTypZez: Te dane nie dają podstaw do jakiegokolwiek wnioskowania w temacie odczynów. Podobnie jak dane z bazy VAERS nie są weryfikowane, jedna osoba może wielokrotnie dokonać wpisu do systemu.
@fukinloner: Weź to przeczytaj, masz na wszelki wypadek w ojczystym (?) języku:
https://www.adrreports.eu/pl/understanding_reports.html
Dziwne, prawda? Zanim nie było szczepionek nikt nie zgłaszał problemów.
@fukinloner: Weź to przeczytaj, masz na wszelki wypadek w ojczystym (?) języku:
https://www.adrreports.eu/pl/understanding_reports.html
ilość zgłoszeń w systemach raportowania gwałtownie wzrosła od czasów wprowadzenia tych nowych szczepionek.
Dziwne, prawda? Zanim nie było szczepionek nikt nie zgłaszał problemów.
@fukinloner: Była czy nie, nie przeczytałeś załączonego tekstu i brniesz w zmianę tematu. Skończ już ten żałosny spektakl:
Informacje zamieszczone na tej stronie internetowej nie mogą być wykorzystywane do ustalania prawdopodobieństwa wystąpienia działania niepożądanego. Należy wziąć pod uwagę inne informacje, takie jak liczba osób stosujących lek oraz okres czasu od kiedy lek jest dostępny w obrocie.
Zamieszczone tu informacje stanowią tylko część danych wykorzystywanych przez Europejską Agencję Leków i krajowe
Informacje zamieszczone na tej stronie internetowej nie mogą być wykorzystywane do ustalania prawdopodobieństwa wystąpienia działania niepożądanego. Należy wziąć pod uwagę inne informacje, takie jak liczba osób stosujących lek oraz okres czasu od kiedy lek jest dostępny w obrocie.
Zamieszczone tu informacje stanowią tylko część danych wykorzystywanych przez Europejską Agencję Leków i krajowe
@fukinloner: Nienaturalna, czyli porównywana do czego? Do innych preparatów, do innego interwału czasowego? Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest nienaturalna? Zdefiniuj naturalną ilość zgłoszeń. Jak już zdefiniujesz tę ilość, to nie zapomnij napisać na jakiej podstawie to zrobiłeś.
@fukinloner: "Dość masowo", czyli w jakich ilościach? Ile było zgłoszeń per 100k dawek? Skąd masz dane? Z obrazka nic nie wynika.
- rytualnym noszeniem maseczek
- pokazywanie dowodów wiary w postaci poparzonych dłoni od płynów antybakteryjnych
- wykonanie kompletu szczepień
- witanie się z innymi łokciem
Czym jeszcze? I dlaczego coraz więcej ludzi przestaje wierzyć stając się antyszczepionkowcami lub tzw wierzącymi ale niepraktykującymi
#koronawirus #szczepienia
Do wiary w sensie religijnym bliżej szurom i wszelkiej maści denialistom, którzy przyjmują bez dowodu każdą bzdurę, byle była zgodna z ich urojeniami. Mylisz wiarę z zaufaniem i rozumieniem mechanizmów, którymi posługuje się naukowa metodologia.
Przeczytaj ze zrozumieniem: "Dane z CDC sugerują, że zaszczepieni nie transmitują wirusa".
Dane, dogi kolego, nie wymysły randoma z YT, czy agentki z FB. Twarde dane. To nie jest wiara, to jest poleganie na dowodach, na danych, które aktualnie są dostępne. I tym się właśnie różni nauka od szurii, że nie opiera się na urojeniach a na twardych dowodach. I to dlatego
1. Mutacja, cokolwiek to w Twoim wywodzie oznacza, nie musi oznaczać zmienności antygenowej. Innymi słowy, nie każda zmiana w RNA wirusa oznacza, że wymknie się on odpowiedzi immunologicznej. Wystarczy porównać w tym kontekście odrę i grypę. Tak więc, sama wiedza, że wirusy bywają zmienne, nie wystarczy do tego
I wiesz kolego, nie pisz mi tu, że wiedziałeś coś przed pandemią, bo wychodzi na to, że po pandemii wiesz mniej. Daj sobie spokój, Tobie się wydaje, że wiesz,