Nie podoba mi się w buddyzmie te przekonanie że reinkarnacja jest prawdziwa. Ajahn brahm jako dowód przytoczył jakieś książki m. in. o dziewczynce która opowiadała o swoim poprzednim wcieleniu, sporo szczegółów się zgadzało. Ta cała samsara, nirwana, śmierdzi mi to religijnymi bredniami.
Poza tym uważam że buddyzm jest piękna praktyka pozwalająca się rozwinąć w dobrym kierunku. Ma szlachetne przesłanie, zmniejszyc cierpienie na świecie.
@azurri: we wszechświecie nic nie ginie, każda energia jest zamieniana w inną, więc energia którą Ty "jesteś" też gdzieś idzie dalej albo wraca (nie mówię tutaj o głupotach jak niebo/piekło)