Mianowicie Rafał Gaweł wysmażył ostatnio antyklerykalny post o tym jak to jego babcia weszła w Koninie podczas mszy na ołtarz podczas kazania i skarciła wzrokiem księdza który miał pochwalać zbrodnie niemieckie na konińskich żydach. Cały post>>> https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=289537738311457&id=168129753785590 Post ma olbrzymi zasięg, mnóstwo udostępnień i lajków. Problem jednak jest taki, że historia ta nie mogła się zdarzyć ze względu na to jak ówcześnie był umiejscowiony ołtarz i skąd ksiądz
@ImInLoveWithTheCoco: Jak na moje oko, tandetnym fałszem bije z tego na kilometr, zwłaszcza z puenty, ale ja jestem wręcz uczulony na szantaże emocjonalne i podobne przekręty. Swoją drogą słyszałem już kilka wariantów historyjek o przeniewierstwach księży zakończonych tym, że dziadek się obraził, zawziął i jego noga już nigdy w kościele nie postała. Przypuszczam, że to był jakiś PRL-owski mem.
@spidero masz rację. O ile na trasach dalekobieżnych trochę źle że nawet w jednym wagonie nie ma wentylowanej kapsuły dla palaczy bo rozumiem że dla nałogowca dyskomfortem jest nie palenie kilku godzin ale tak jak mówisz, smrodzenie innym tylko dlatego że kilka minut nie może wytrzymać jest mocno egoistyczne
@bohater: pewnie jest ziomkiem co sobie robi filmik lub kimś z wgw na redicie. Przecież tam takie akcje sie zdarzaja. Co za pomysły ze streczycielstwem? Ona wygląda raczej też na zadowoloną xD