@Emanuelson95: Wcześniej jak kiedyś robiłem nofap o rożnej długości to może i były czasowe „superpowers”. Przy tym może na początku trochę, ogólnie stan ogólny wzięcia się za siebie. Ale jako coś naturalnego i stałego nie „chwilowego kopa mocy”. Pływam regularnie, schudłem pare ładnych kilo :D problemu z komunikacja z innymi nigdy nie miałem wiec nie było tak jak reszta „ze nagle zacząłem z kimś gadać”, porno to sam jestem w szoku
@ameneos: Ja nie rozumiem i nie chce zrozumieć tych którzy jaraja się długa ilością dni bez polucji w trakcie nofapu. Dla mnie to jak nalewanie wody do butelki, ciśnienie rośnie i kiedyś #!$%@?. Sperma tez jest non stop produkowana i dla mnie polucje są naturalne ;) a co do witamin to bym poważnie uważał bo tylko witaminę c możesz brać sobie bez kontroli na resztę bym uważał bo można sobie zaszkodzić
@Osculum_Infame: Do końca sam nie wiem, niektórzy mocno narzekają na polucje. Ja staram się motywować nimi do dalszego postępu i tym ze widać efekty namacalnie haha dużo daje mi to ze cały czas staram się być czymś zajęty a gdy mam spore parcie staram się mówić sobie „chcesz strzelać to strzelaj sam bez mojego udziału” ;)))
@Osculum_Infame: Nic nie myśle, za dużo ludzi na świecie żeby każdy robił to co mi się podoba albo to co ja uważam ;) każdy ma własny mózg (podobno) i robi to co uważa
I o poranku restet ! #!$%@? dzień 0 czuję się jakbym tracił świadomość i władz w ciele więc czas na większe kroki zapobiegawcze upadkom #nofapchallenge
28dni = 4 tygodnie = 30%
+ więcej pewności siebie
+ brak tłustej mordy
+ zarost rośnie szybciej
neutralny aspekt: nastrój - czasem czuje się jak Bóg, czasem jak największy śmieć
- polucje
#nofapchallenge