Taką #logikarozowychpaskow znalazłem na sympatii.pl. Laska 153 cm, co tu dużo mówić - gruba i delikatnie mówiąc mało urodziwa. Ale facet musi być przystojny. Ona jak widać jeździ na wózku, ale sama nie zaakceptuje niepełnosprawnego xD #bekazrozowychpaskow #tinder
Jak trzeba być smutnym i zakompleksionym człowiekiem, żeby łamać zasady pisowni języka polskiego tylko po to, żeby pokazać swoja "moralną lepszość" Już się przyzwyczajam do tego, że nazwy narodowości innych niż polska są pisane z malej litery. Można to na upartego zrzucić na lenistwo, czy na ogólne w internecie upraszczanie. Ale skąd ta duża litera w "nie"? #polska
Jadę autostradą nr 12 w kierunku Frankfurtu nad Odrą. Prawym pasem suną ciężarówki oraz ciągniki siodłowe z naczepami zwane powszechnie TIRami. Lewym pasem sunę ja (cały na biało), a przede mną kilka innych aut. Prędkość przelotowa 120km/h bo też i tyle maksymalnie jest dozwolone na rzeczonym odcinku. No i tak sobie suniemy wszyscy razem, każdy trzyma dystans od poprzednika, muzyczka w radiu gra, a wycieraczki niespiesznie zgarniają z szyby odpryskującą z asfaltu wodę.
Wtem pojawia się jegomość w ciemnym Peugeocie 206 (nazwijmy go Sebastian), ze starszym od siebie towarzyszem podróży na miejscu pasażera (nazwijmy go Panem Januszem). Podjeżdża mi oczywiście pod sam zderzak nadając jednocześnie serię sygnałów świetlnych aby natychmiast mu ustąpić z drogi. Ponieważ na prawym pasie wciąż ciągnie się rząd tirów, ciaśniej bądź luźniej rozstawionych, a przede mną w niezakłóconej harmonii sunie kilka innych samochodów postanawiam zignorować żądanie Sebastiana (mimo, że w lusterku widzę jak informuje Pana Janusza czyim jestem synem) aby po pierwsze nie wciskać się między wolniej jadące pojazdy ciężarowe, a po drugie szybka analiza wykazała, że Sebastian będzie miał do przegonienia w podobny sposób kilka innych samochodów przede mną, więc sensu w tym za bardzo nie ma.
Czy to jest normalne, że przychodząc do lekarza POZ z katarem, kaszlem, bólem gardła, bez większej gorączki, to obok leków na wymienione objawy dostaję od razu antybiotyk? Nie kupiłem go, szczególnie że do 18:00, kiedy to miałem wizytę, zdążyłem się już porządnie wyspać i zaczęło mi przechodzić. Dzisiaj przyszedłem do niego po zwolnienie i wyglądał na zdziwionego, że nie wziąłem antybiotyku. Choruję dość rzadko, ale jeszcze nigdy nie dostałem takiego lekarstwa na
@cherrycoke2l: trudno powiedzieć, co skłoniło twojego lekarza do wypisania antybiotyku. Może przyzwyczajenie, może miałeś objawy sugerujące infekcję bakteryjną, może skłoniło go do tego coś innego. Daj lekarzowi robić swoją robotę, jak czegoś nie rozumiesz - pytaj.
Kuuuurła w takiej Europie zachodniej to jest życie. Kocham nasz kraj, ale tutaj jest zupełnie inaczej. Nawet jak kupisz piwko i wychylisz na ulicy to nikt ci nic nie zrobi a u nas już policja się pojawia bo trzeba wyrobić normę ( ͡°ʖ̯͡°) państwo jest mniej antyludzkie i jakos to idzie. No i ceny w porównaniu do Warszawy wcale nie są jakieś mega wysokie jeśli porównujemy