konto usunięte via Android
- 121
Przed wami drodzy państwo #bqpoweopowiesci Jarocin Special Edition 2. Nie będę udawał być jakoś śmieszny, bo to co przeczytacie płynie prosto z serducha. Może nie będzie śmiesznie, ale będzie ciekawie. Chyba.
TL:DR
W sumie to Jarocin będzie tłem dla większej imby. Kojarzycie Kingę z poprzedniego wpisu? To jest na serio świetna dziewczyna, ale przestała być moją znajomą. Zanim jednak to się stało napiszę wam jak do tego doszło. W sumie z Kingą to się znamy od podstawówki. Już wtedy była spoko, ale jakoś nie zwracałem na nią większej uwagi. Potem każdy poszedł do innej szkoły średniej i kontakt na kilka lat zaginął. Aż do momentu kiedy spotkaliśmy się w piekarni. W ogóle jazda wtedy była nie z tej ziemi a w historię, którą wam powiem nie wierzy nikt. W sumie się nie dziwię, ale zapewniam, że to #truestory. Wchodzę do tej piekarni a tam dwie kolejki. W jednej 3 facetów a w drugiej jedna starsza pani. No nic, idę tam gdzie mniej ludzi. I to był błąd. To było tak niezdecydowane babsko, że myślałem, że jebnę. A wierzcie mi, że kisłem z każdym jej zdaniem. Pozwólcie, że ubarwię trochę dialog, ale sens i kluczowe momenty ogarniecie bez problemu. Po prostu z mimiki sprzedawczyni można było czytać jak w książce i te emocje pragnę wam
TL:DR
W sumie to Jarocin będzie tłem dla większej imby. Kojarzycie Kingę z poprzedniego wpisu? To jest na serio świetna dziewczyna, ale przestała być moją znajomą. Zanim jednak to się stało napiszę wam jak do tego doszło. W sumie z Kingą to się znamy od podstawówki. Już wtedy była spoko, ale jakoś nie zwracałem na nią większej uwagi. Potem każdy poszedł do innej szkoły średniej i kontakt na kilka lat zaginął. Aż do momentu kiedy spotkaliśmy się w piekarni. W ogóle jazda wtedy była nie z tej ziemi a w historię, którą wam powiem nie wierzy nikt. W sumie się nie dziwię, ale zapewniam, że to #truestory. Wchodzę do tej piekarni a tam dwie kolejki. W jednej 3 facetów a w drugiej jedna starsza pani. No nic, idę tam gdzie mniej ludzi. I to był błąd. To było tak niezdecydowane babsko, że myślałem, że jebnę. A wierzcie mi, że kisłem z każdym jej zdaniem. Pozwólcie, że ubarwię trochę dialog, ale sens i kluczowe momenty ogarniecie bez problemu. Po prostu z mimiki sprzedawczyni można było czytać jak w książce i te emocje pragnę wam
@BQP: żebyś się nie zamartwiał tak długo jak z dziewczyną to piszę już teraz szybko, że to nie była strata czasu
edit.
Przez cały wpis myślałem, że jednak FZ ;)
edit.
To jest na serio świetna dziewczyna, ale przestała być moją znajomą
Przez cały wpis myślałem, że jednak FZ ;)
- 11
- 663
- 502
- 13
- ooooo jak slicznie,
- ale opalona,