6 godzin spędzonych na SORZE to męka, zaczynając od wrednych pielęgniarek które czytając moją kartę wypisana przez lekarza pierwszego kontaktu śmiały się: "WPW co to jest hahaha". (tak jakbym miala tego nie uslyszec przy otwartych drzwiach, a WPW to poważna arytmia serca która kiedyś mialam). W momencie kiedy chciałam wejść do gabinetu aby uzyskać informacje co do wypisu usłyszałam "nie przeszkadzaj". Normalnie to bym nie zalowala sobie słów ale byłam tak zmęczona
@psychousmiech wspolczuje mirabelko. Jak ja trafiłam kiedyś na sor z zaburzeniem rytmu serca, tetnem 135 i podwyzszonym cisnieniem po zaslabnieciu to konowal bez badan innych niz ekg w karetce dal mi skierowanie do psychiatry 'bo to na pewno nerwica, wystarczy na panią spojrzeć jaka jest pani zdenerwowana, rece sie pani trzęsą' No trudno żebym nie była zdenerwowana w takiej sytuacji k----u
Dość trafnie muszę rzec.
źródło: comment_hRqTKcnUOGx4X4c6K8ZhINCRJLpPTKBN.jpg
Pobierz