michu9292
michu9292
  • 2
Myślicie że posiadanie szachów fizycznych w domu to podstawa w poprawieniu swoich umiejętności? Ostatnio u wujka rozegrałem sam ze sobą dwie partie i uważam że dużo mi to dało. Szukanie własnych błędów i automatyczne je kontrowanie. Sporo uczy. Chyba że tylko ja mam takie odczucia? Jesteście w stanie polecić jakiś fajny zestaw nie za milion monet bo prócz wujka nie mam z kim grać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
michu9292
michu9292
  • 2
@gorzki99 Przygodę z szachami dopiero zaczynam. Popełniam błąd za błędem a o planowaniu jakiś skomplikowanych ruchów nie ma mowy.( Jak pewnie każdy początkujący.) Wygląda to tak że siadam sam i po prostu gram to co najlepsze w mojej opinii, tylko po to by za chwilę spojrzeć na tę sytuację z drugiej strony. Może zrobiłem jakąś dziurę? Może przegapiłem bicie? Wszystko to czego nie widziałem po jednej stronie wykorzystuje po drugiej. Pewnie
  • Odpowiedz
Faash
Faash
  • 1
Rób zadania, najprostsza taktyka. Obudziłeś się wcześnie więc na spokojnie robiąc 1h dziennie zadania powinieneś się przygotować na 70%+. Tylko trzeba pamiętać, „I’m not out there sweating for three hours every day just to find out what it feels like to sweat“ Michael Jordan. Rób je tak, żeby zrozumieć o co w nich chodzi, a nie żeby jedynie przerobić godzinę.
  • Odpowiedz
archi3
archi3
archi3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@michu9292: zdecydowanie lepiej z ludźmi. Po pierwszych 4-5 partiach spadniesz w rankingu na tyle żeby algorytm sam dopasowal przeciwnikow pod Twoje umiejętności.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia