mexik
mexik
Tez mam migreny z aura. Powiem szczerze, ze życie z ta choroba to dramat i mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Po pierwsze w czasie aury i ataku migreny nie jestem w stanie funkcjonować, tak dosłownie. Jeżeli chodzi o aurę to zaczyna się niewinnie najpierw widzę ruszające się plamki, takie male "robaczki". To jest jedyny moment w którym mam szanse na pomyślne zażycie leku, a nie jest to łatwe bo często