Ostatnio mam taką fantazję Chciałbym, żeby Hervé Renard (specjalnie z dużej) usiadł swoim idealnym francusko-polskim dupskiem, na ławce reprezentacji Polski i poprowadził naszych patałachów!
Wpis dotyczy raczej konsolowców: Widząc niektóre wpisy - jeśli gra nie ma pierdyliarda fps'ów to gra jest #!$%@? i do #!$%@? bez względu na tytuł i fabułe. Dzisiaj po wpisach widać że niektórzy beczą bo update Wiedźmina nie ma 60 fpsów tylko 30 i plują na taką kaszane. Lecz gdy wyszło np. RDR2 i było w 30 fps to wszyscy ciupali aż chuczało, wszyscy zachwyceni i nikomu nie przeszkadzało 30fps Wiesiek 3
@hipeklego: tak w ogóle to na konsolach od zawsze było 30 FPS, dopiero od ery PS4 Pro i Xboxa One X gry mają 60fps do wyboru. Jakoś te 20 lat nikt nie narzekał na 30fps
#mecz