Myślałem, że Duda rozjedzie Komorowskiego. A tutaj niespodzianka. Komorowski wyluzowany, dobrze przygotowany, zadający niewygodne pytania. Jednoznacznie pokazał różnice między sobą a Dudą. Z kolei Duda miał dużą szansę na zadanie niewygodnych pytań (a wolał pytać o pierdoły). Nauczył się teatralnych gestów (recytował i machał rękami w poprzedniej debacie). W zwarciu z BK bez wyrazu. To Komorowski go punktował, zarzucał argumentami (podpartymi źródłami). #debata
Niektórzy powiedzą, że ja tu nic tylko #pokazmorde robię. Zdarza mi się jednak zrobić też jakiś #piercing ;-) Miał być industrial w prawym uchu, ale przeczytałem, że to najbardziej bolesne przekłucie, więc zacząłem od lewej brwi.
Zamierzam się w końcu zabrać dobrze za naukę programowania stron internetowych. Znam na razie podstawy PHP, ale zastanawiam się nad nauką RoR'a. Co o tym sądzicie? Lepiej ogarniać dalej PHP czy nauczyć się RoR'a? A może jeszcze coś innego?
skoro kucom będzie smutno jak zobaczą wynik #korwin to co musi czuć farage jak widzi swój wynik który przekłada się na dwa mandaty? ( ͡°ʖ̯͡°) #2zdrajcy
@spluczka: ale jak ma nie uzyskać minimalnej liczby głosów. Miejsc jest 460 i tyle osób wygrywa, reszta odpada, proste. Skoro mój kandydat Pan Zdzisław się nie dostał to nie będę głosował na kogoś innego, bo "muszę" oddać głos na kogoś, kto się dostał. Sumę głosów tych 460 ludzi bierze się jako 100% i cholernie łatwo policzyć poparcie dla poszczególnych partii.
@spluczka: Będzie mogła? To czemu gównianych 5% nie mogli przebić przez tyle lat? :D JKM zesrał się nad swoimi porażkami, bo "nie występuje w tv", a teraz ma ku temu okazję i zabrakło tylko gadki o Hitlerze. W Polsce nie chodzi o to, że system jest zły, tylko o ludzi, którzy kochają populistyczne hasła, jak w przypadku Bronka "zgoda buduje", albo Dudy "obniżę bezrobocie". JKM jest zupełną przeciwnością, zdarzy mu się
Grill jest tak ponadczasowy, że widziałbym go we współczesnym aucie pokroju Maybacha. Morgan mógłby czerpać z tego inspirację i w ten sposób łączyć klasykę z nowoczesnością, zamiast sztywno trzymać się tylko klasyki. Podobny projekt z zakrytymi kołami był w programie klasyka gatunku, to był hot rod zrobiony na zamówienie, a nazywał się "aero speed", coś takiego.
Myślałem, że Duda rozjedzie Komorowskiego. A tutaj niespodzianka. Komorowski wyluzowany, dobrze przygotowany, zadający niewygodne pytania. Jednoznacznie pokazał różnice między sobą a Dudą.
Z kolei Duda miał dużą szansę na zadanie niewygodnych pytań (a wolał pytać o pierdoły). Nauczył się teatralnych gestów (recytował i machał rękami w poprzedniej debacie). W zwarciu z BK bez wyrazu. To Komorowski go punktował, zarzucał argumentami (podpartymi źródłami).
#debata