Długo nie potrafiłam się przekonać do tabletu graficznego, aż w końcu wzięłam udział w 5-dniowym kursie portretu. Nadal mam problem żeby zsynchronizować to co widzę na ekranie z tym, jak rysuję na oddzielnym tablecie, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, a widzę dużo plusów Digital Paintingu.
Największą rozkminę miałam w tym jak narysować wzór na marynarce, ale jak na pierwszy raz jestem dumna z tego, jak wyszło i przy okazji sporo się nauczyłam.
@13czarnychkotow: Jasne - kumam i owszem przyzwyczajenie ale ja wywodzę się z „klasycznej” szkoły rysunku i dla mnie to było coś nie do przeskoczenia. Pozdrawiam i powodzenia życzę.