Pisze pierwszy raz na mikro. Szukam kogos kto produkuje meble ogrodowe. Prosze was o pomoc jak najskuteczniej znalezc taka osobe (nie przez google) tylko np tutaj lub moze ktos cos. Chodzi mi o jakosc i cene gdyz moze wyszla by z tego jakas wspolpraca.
Komentarz usunięty przez autora
@Nasu: Nie, absolutnie, ja bym chcial zaczac jakos. Transport jestem w stanie zorganizowac. Na poczatek myslalem o jakims jednym - dwu kpl zeby sprawdzic czy to ma sens. Moim zdaniem ma, ale trzeba sie przekonac w rzeczywistosci
@ffrugopl: Dziękuję za dużo przydatnych informacji mam parę pytań. Jak jest realnie z tymi kradzieżami bo rożne zdania słyszałem. Miałeś kiedyś taka sytuacje? Czy szefowie często proszą o to żeby jeździć dłużej w sensie dni w których powinien być w domu? Czy jak będę odmawiał stanowczo to szybko wylecę czy zależny od pracodawcy ? i 3 pytanie oczywiście o kasę: Ja dogadałem ze z racji wcześniejszej mojej działalności (nie związanej z
- 0
Jak już pisałem, jeździłem w zasadzie tylko po Niemczech na tzw. kółkach. Stałem zawsze na jednej niemieckiej spedycji, także temat kradzieży mnie ominął. Znam to tylko z Opowieści.
Ja już przy pierwszym wyjeździe zostałem cały miesiąc, mimo, że też byłem umówiony na 3/1. Praktycznie cały pierwszy rok pracy jeździłem 3 i pół tygodnia (co jest do zaakceptowania) i zjeżdżałem na 3-4 dni (masakra - ledwo zjedziesz, a już musisz wyjeżdżać). Co do
Ja już przy pierwszym wyjeździe zostałem cały miesiąc, mimo, że też byłem umówiony na 3/1. Praktycznie cały pierwszy rok pracy jeździłem 3 i pół tygodnia (co jest do zaakceptowania) i zjeżdżałem na 3-4 dni (masakra - ledwo zjedziesz, a już musisz wyjeżdżać). Co do
@bourgeois: Ja mimo, ze mam 26 lat to od 5 lat prowadziłem firmę, miałem nawet dwa sklepy wziąłem maszyny wszystko szlo w dobrym kierunku i tak się równie nagle wszystko zaczęło #!$%@?ć. zamknąłem jeden sklep drugi nie zarabia na siebie, kłótnie i niedogadania ze współpracownikiem i już porostu mam dość. Zacząłem dorabiać po nocach i w weekendy na karetce ale to nie to. Kobita chce ślubu i dzieci.. Kocham jeździć i
@legionnaire: ja mialem z zona firme budowlana, mielismy 20 milionow rocznie obrotu, nowe porsche cayenne i boxstera w leasingu i apartament za dziesiek kola miesiecznie... Wszystko sie #!$%@? tak, ze szkoda gadac, ale przynajmniej za zachomikowane pieniadze z dobrych czasow otworzylismy teraz salon spa i mam tez udzialy w warsztacie, ale ogolnie zycie nie jest lekkie. Raz na wozie raz pod wozem, taka jest prawda... I nikomu sie nie przyznam do
Dzięki za słowa otuchy tym bardziej od człowieka takiego jak ty, który wie co to znaczy stworzyć coś a później patrzeć jak się #!$%@? i nie móc za wiele zaradzić i umie to udźwignąć. Moje oszczędności poszły w kredyty. Jeśli miałbyś kiedyś pomysł żeby zadziałać coś z transportem czyli np otworzyć jakaś firmę czy coś takiego to pamiętaj o mnie, będę wtedy już pewnie miał jakies doświadczenie w transporcie, to będziesz miał
@bkwas: Mam nadzieje ze tak się pisze wiadomość prywatna., bo mam prywatne pytanie. Ile zarabiałeś na rękę? bo nie wiem czy się nie sfrajerowałem przy rozmowie z moim przyszłym szefem.
UE na własnej działalności na rękę, po odliczeniu zusu mi zostaje 2900 za 10 do 12 tys kilometrów. Jeżeli coś ponad to, to doliczam sobie cos, jeszcze nie ustaliłem ile. tryb 3/1
- 0
@legionnaire: To nie jest źle w zasadzie. Ja sam robiłem ok 8-12 tys. miesięcznie, przez średnio 22 dni pracujących w miesiącu i miałem te 2600. Skoczki które jeżdżą po UE mają przeróżnie z tego co mówili. Jeden jeździ 16-20 tys i dostaje 5 tys. inny robi 14 i dostaje 3. zaś jeszcze inny jest pośrodku a zarabia tak jak ten jeżdżacy 20 tysięcy. Jak się rozliczają z Tobą? Z km przejechanego
co jest ważne
(Stara wersja już też nie działa, po prostu aplikacja się wyłącza) dodam że takie rzeczy jak mam włączony GPS, wysokie pobieranie energii dla aplikacji, czyscilem , reinstalowalem. Już brak mi pomysłu. Bardzo potrzebuje pomocy
Komentarz usunięty przez moderatora