@Hansiu: Rzeczywiście pojawiał "Gigant z Redmond", ale też pionierskie w polskiej prasie komputerowej artykuły o Linuksie, co zresztą później zaowocowało kwartalnikiem poświęconym oprogramowaniu otwartoźródłowemu. Fakt, CHIP bywał grubasem (czasem ponad 300 stron), ale też taki był ówczesny rynek reklam. Eldorado IT kwitło.

@Hansiu: Opis się zgadza. Zwiał z klatki?

@bachus: To było w 2006 roku. Faktycznie, próbowano przenieść redakcję do Warszawy. Historia początku końca CHIP-a zaczęła się wtedy. Ale to opowieść na priva…

@sinirlan: Dzięki. Przekażę :) W sobotę jest spotkanie starej załogi. We Wro rzecz jasna.

@tenmatei: Nie. Część załogi byłego "Entera" zastąpiła wrocławskich redaktorów CHIP-a po przenosinach tego ostatniego do Stolycy. Rok się zgadza.

@Regis86: Jest coś w tym… Niestety, po wymianie redakcji i przeniesieniu "CHIP-a" do Warszawy, wydawnictwo poszło nie tą drogą. Wcześniej "CHIP" aspirował do bycia pismem dla zaawansowanych, a później (oględnie mówiąc po 2006 roku) raczej pismem środka. Niesamowite jest to, że za Odrą wydawane już od kilkudziesięciu lat niemieckie "c't" świetnie sobie radzi. A to kraj przecież tylko dwukrotnie większy od Polski. BTW Kiedyś Vogel (wydawca m.in. "CHIP-a" przymierzał sięPokaż całość

@mnlf: "Praktycznie 100%", powiadasz. Uhm… czyli ile? 98%? 97%? Dość interesujące. Nie przypominam sobie tekstów sponsorowanych. Bynajmniej nie było ich do maja 2006 roku.

@mnlf: W maju 2006 zaczęła się całkowita wymiana redakcji i jej przeniesienie do Warszawy. Otóż w latach 1993-2006 "CHIP" nie publikował tekstów sponsorowanych.

@mnlf: Po 2000 roku przez krótki czas liczba sprzedanych egzemplarzy miesięczników "CHIP" czy "PC World" sięgały nawet 80–90 tysięcy. Jeszcze w nakłady przewyższały 50 000. Dane do sprawdzenia w ZKDiP.
W okolicach roku 2000 "CHIP" miewał miesięcznie nawet 350 stron, w tym 1/3 reklam. W tym czasie nie było miesiąca, aby liczba stron była mniejsza niż 200. Artykuły o Linuksie, poradniki o podkręcaniu procków, ustawieniach BIOS-ów też były sponsorowane?
SugerujęPokaż całość

@mnlf: Otóż nie masz racji. W stopce redakcyjnej był certyfikat Związku Kontroli i Dystrybucji Prasy, który nakazywał raportowanie sprzedaży i owe wyniki publikował. Podkreślam raz jeszcze i zamykam temat: w okolicach 2000 roku liczba sprzedawanych egzemplarzy była 5, 7-krotnie wyższa od podawanych przez Ciebie "niedokładnych szacunków kioskarzy". Mała różnica jest taka, że ja nie szacuję, lecz wiem. Zdarzyło mi się tam pracować.

@keevus: Widać, że nie czytałeś... CHIP Special Linux ukazywał się kilka razy w roku przez kilka ładnych lat i nie był "gazetką", lecz periodykiem ("gazeta" to prasa codzienna). Eecch…

@mnlf: Tutaj jest płyta z rocznikami z lat 1997-2002. Może się przyda w celu weryfikacji niesprawdzonych informacji.

@mnlf: [Link do raportów ZKDiP](http://www.zkdp.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=8&Itemid=4⟨=pl) - tam możesz sobie sprawdzić kontrolowane nakłady (sprzedanych egzemplarzy) gazet i czasopism bez "szacunków kioskarzy". Plus praca o prasie komputerowej . Na stronie bodajże 18. masz jak wół: ponad 300 stron. Był taki czas.
Wiedza a nie zgadywanie. Konkrety.