Dziwi mnie, że wiele osób teraz wspomina Kowala jako sympatycznego, miłego i poczciwego chłopaka, który się gdzieś tam po drodze pogubił. On się tylko wypowiadał w taki sposób, że wzbudzało to pewną litość a co za tym sympatię, ale wystarczyło chwilę go pooglądać i wychodziło szydło z worka. Już na pierwszych streamach, zanim zaczął robić jakieś patologie, od samego początku, kiedy mu trochę zasięgi skoczyły, widać było, że w rzeczywistości do widzów jest
@luxixa: dosłownie wystarczyło być kilka minut na steamie. Trzymał przy sobie podjudzaczy i przytakiwaczy bo tak było mu wygodnie, a ludzi którzy doradzali albo sugerowali co powinien zrobić a czego nie - obrażał i banowal
@christian-huygens: p--------z takie kocopoły, wez leki bo postujesz co ci na jezyk przyniesie i pozniej polowe musisz usuwac bo uswiadamiasz sobie ze farmazony wypisujesz
On się tylko wypowiadał w taki sposób, że wzbudzało to pewną litość a co za tym sympatię, ale wystarczyło chwilę go pooglądać i wychodziło szydło z worka. Już na pierwszych streamach, zanim zaczął robić jakieś patologie, od samego początku, kiedy mu trochę zasięgi skoczyły, widać było, że w rzeczywistości do widzów jest