
josh
A co mi tam. Dawno temu, lat z piętnaście, w licbazie anglista puszczał nam jakieś dziwne filmy z pokroju paranormalnych, niewytłumaczalnych zjawisk. Poniekąd miały być to filmy, które utajnione leżały sobie w jakimś francuskim / angielskim archiwum i dopiero pod koniec lat 90 je odtajniono. Naprawdę robiły wrażenie, z tego co pamiętam był tam pokazany "proces" czarownicy. Był tez film zrobiony przez jakiegoś biologa, kręcił kwiatki w pobliżu plaży, a w tle
- konto usunięte
- buleczkowy_potwor
- Cronox












