"Po szczepieniu mam męty w oku stwierdzone przez okulistę". No i się zaczyna typowe podejście lekarzy: A skąd pani to wie? Przesadza pani. Cóż każdy ma jakieś przypadłości. I że niby jakiś lekarz to stwierdził? A który to lekarz wpadł na coś takiego? A skąd on ma pewność że to od szczepienia? A może pani przed szczepieniem to miała tylko pani nie widziała xD Przecież to typowe podejście większości lekarzy. Nawet jak
kibice blokują bramę wjazdową jako protest przeciwko super league