Wierzycie w przeznaczenie? Nie mam na myśli pierwszego wejrzenia. Mam na myśli przyjaźń/związek z osobą z którą jakbyście... Nie byli jak dwie krople wody. Tak, jakbyście byli jedną kroplą, jednym ziarnkiem piachu. Tak jakbyście posiadali w ciele cząsteczkę, która przy początku Waszej znajomości połączyłaby się z cząsteczką drugiej osoby.
@Twinkle: Ludzie są sumą swoich doświadczeń. Jedni mają szczęście poznać wielu ludzi których mogą określić jako "kroplę wody" jak to ujęłaś, ale jest też spora grupa osób co przez całe życie nie będzie mieć tego szczęścia i nie pozna nikogo takiego. Wspólne zainteresowania potrafią ludzi prowadzić na podobne tory, no bo chociaż studia, czy jakieś zajęcia na które uczęszczają mogą tam być właśnie przez to, że są do sebie podobni,
Mam aplikację w Javie w Springu, która nie jest mikroserwisami (monolit, tylko część aplikacji wydzielona do osobnego serwisu). Mam to na Dockerze (+ baza i kilka innych rzeczy), razem to wszystko spięte w Docker Compose.
@mk321: Jeżeli starcza Ci to co masz i znasz, używaj tego co masz i znasz :) Kubernetes jest dobry, jeżeli potrzebujesz na produkcji elastycznie skalować swoją aplikację, możesz dynamicznie zwiększać/zmniejszać ilość podów, czyli kontenerów zawierających Twój program, bazę, redisa itd. bez wyłączania aplikacji.
Generalnie i upraszczając:
- docker-compose dobry dla developmentu, łatwo się korzysta i łatwo nauczyć - kubernetes dobry na produkcje, nieco trudniejszy do nauczenia i skonfigurowania, umożliwia elastyczne
@NickciN: Mówię to jako ktoś, kto kiedyś przez długi czas pracował z potężnymi nadgodzinami i z małą ilością snu: nie warto. Przytomność umysłu po dobrym spaniu jest niewspółmiernie lepsza niż bez, na tyle, że zrobię więcej bez nadgodzin jak jestem w pełni wyspany niż wcześniej przy dużych nadgodzinach źle śpiąc. Spróbuj zasnąć, nawet jak czujesz, że Ci się nie chce
nienawidzę ludzi tworzących celowo problemy tylko dlatego że sami mają ze sobą jakiś ogromny problem zaczynam wtedy czuć przypływ agresji ale tłumię to
@masiej: Wygląda to na błąd po stronie FB, nie problem ze sprzętem ani z RAMem. Jak się przyjrzysz, to zobaczysz, że "zacięcie" jest regularne ok. 10-sekundowe. Nie pojawia się ono zawsze, ale często, więc myślę, że może być jakiś element na stronie (może kod wideo, może reklam?) który źle działa i nie przeszedł dobrze fazy testów. Zapewne w końcu będzie to naprawione, ale póki co niestety za dużo z tym
Niedawno przeprowadziłam się do nowego miejsca, w kamienicy jest tylko 6 mieszkań. Zawsze jak kogoś spotykam, to od razu mówię „Dzień dobry”, ale większość z nich nie odpowiada. Co Ci ludzie to ja nie wiem, przykro mi jest, bo staram się być miła i kulturalna, a oni to buce #zalesie
@nicalibres: Nie siedzimy ludziom w głowach, czasami nie trafiamy na dobry moment w życiu człowieka, przez co wydaje nam się, że przechodzimy obok buca, a tak na prawdę sami zbyt pochopnie kogoś oceniamy. Czasem tak jest, czasem nie, w każdym bądź razie niech Ciebie to nie demotywuje do pozytywnych zachowań
@xud9: Czy ja wiem, miejsce jak każde inne. Wiadomo, różni ludzie tu bywają i różne rzeczy wypisują ( ͡°͜ʖ͡°) ale widzę, że spora (większa) część ludzi jest OK tutaj,
Wiecie dlaczego nigdy nie podbijemy Kosmosu, ani przynajmniej naszej galaktyki? Bo ekspansja na takie odległości nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia, a człowiek jest z natury zwierzęciem ekonomicznym. [Spróbuj mnie przekonać, jeśli się mylę]
@deryt: Prawdą jest, że w tej chwili rzeczy o których tutaj piszemy są niewykonalne. Wyobrażam sobie jednak, że nie będzie tak zawsze, nawet jeżeli faktycznie nie istnieje żadna możliwość na przekroczenie prędkości światła, to zawsze istnieje możliwość zbliżenia się do niej na tyle, że dla osób będacych w takim statku będzie można dolecieć praktycznie wszędzie za ich życia. A zaletą bycia na planecie byłoby, myślę, bezpieczeństwo, no chyba, że technika
@deryt: Myślę o potencjalnych awariach na statku, oczywiście na planecie mogą występować procesy geologiczne, dzikie zwierzęta, komety itd. ale myślę, że łatwiej jest sobie poradzić z tymi zagrożeniami, niż z jakąś fatalną tragedią na statku w przestrzeni kosmicznej, chociażby przez porównanie rozmiarów jednego i drugiego i miejsca na backupy. Oczywiście, biorę pod uwagę, że mogę nie mieć racji co do tego, jest to jedynie moje wyobrażenie i jeżeli masz inne
@deryt: Co do floty statków to tak, nie myślałem o tym jak pisałem o statku i byłby to pewnie bardzo dobry pomysł. Myśląc o awirach myślałem o wszelkiej maści potencjalnych awarii typu pożary, wybuchy, niedziałające sprzęty które są niezbędne, mikrometeoryty itd., a co do planety to myślałem już o takim stadium gdzie byłaby możliwość dostosowania takiej planety na nasze potrzeby, oczywiście we wrogim środowisku byłyby również inne zagrożenia.
@deryt: Mogą się wydarzyć, ale myślę, że są większym zagrożeniem w przestrzeni niż na planecie. I tak, od pewnych rozmiarów, tak jak piszesz, granica między planetą a statkiem się rozmywa. Po prostu myślałem o nieco mniejszej skali statkach :)
@deryt: Nie sugerowałem tego, że takie istnieją, oczywiście, że takie rzeczy są BARDZO mało prawdopodobne. Dałem "dziką zwierzynę" jedynie jako przykład zagrożeń, gdy o to zapytałeś. Mam wrażenie po tonie wypowiedzi, że próbujesz "wygrać" dyskusję, ale serio nie ma tutaj żadnej sprzeczki, nie ma czego wygrywać ;) ot wymieniamy się różnymi ideami i tyle