Akcja z przed chwili xD Wbijam się do sklepu po kilka zakupów. Wiadomo - karteczka i jazda po polach elizejskich w poszukiwaniu zaginionych skarbów. Biorę to co mi naczelna zapisała na magicznej kartce czyli jakaś pizza, cola itd. Wolnym krokiem toczę się do kasy przy okazji zastanawiając się czy czegoś nie zapomniałem co by mnie różowa nie #!$%@?ła i wysłała z powrotem. Gdzieś po drodze mijałem typa w białej koszuli co się
W Kauflandzie do którego chodzę na zakupy jest taka pani kasjerka co kasuje tak szybko, że nie nadążam z pakowaniem towaru. Kilka razy próbowałem się z nią scigać ale zawsze przegrywam. Ona wie że gdy towar znajduje się na taśmie to trzeba się go szybko pozbyć żeby klient nie czekał zbyt długo. Ja jestem inny, lubię sobie spokojnie pakować towar do siatek i słuchać rytmicznego pikania skanera. Niestety przy tej pani każde
ALE MNIE #!$%@? TO, ŻE DWA ODDZIAŁY JAKICHŚ AZTECKICH #!$%@?, CO LEDWO POTRAFIA SOBIE ZROBIĆ GACIE Z LIŚCI, BEZ PROBLEMU SPUSZCZAJĄ #!$%@? ELITARNEMU ODDZIAŁOWI MIECZNIKÓW W NAJLEPSZEJ, PEŁNEJ, PŁYTOWEJ ZBROI. JĘDREK #!$%@?, MÓWIŁEŚ, ŻE RYCERZ TO W #!$%@? KOZAK CO MORDUJE PIERDYLIARDY, A TU DWIE MAŁPY Z KIJEM GO BIJO. JA #!$%@?, CO ZA GÓWNO TEN MEDIEVAL, NIE GRAM W TO GÓWNO WIĘCEJ, TYLKO ROME I DOGE. #pasta #heheszki #gry
@Herr_mannelig: Dobra widzę że pasta ale to się kurna patrzy na co się puszcza ciężką kawalerię, i odwal się pan od polszy w medku, druga najlepsza kawaleria w grze (w kampanii podstawowej)
@RandomowyMetal: TA #!$%@? DWA CIĘŻKIE JEDNOSTKI KAWELERKI II KURDE TAKIE SAME JA TAM WOLE JUŻ WĘGRÓW BO MAJĄ CHOCIAŻ WŁASNE JEDOSTKI A POLSKA? POLSKA GÓWNO LUDZIE Z DZIDAMI I FEUDALNI W INNYCH KOLORKACH I ZBROJE MIECZNIKÓW
Mam dziwne zainteresowanie, lubię wywoływać u siebie sraczkę. Na codzień jadam sałatkę z pomidorów, sałaty, cebuli, kiełbasy myśliwskiej i dużej ilości oliwy. Po jakimś czasie czuję że się zbliża, te cudowne uczucie gdy ciurkiem wypływa rzadkie kupsko. Podcieram się, ale nadal czuję te uczucie niedowysrania tam na dole. Po chwili znowu leci kolejna struga, przekreślająca sens podtarcia. Najlepsza akcja była jak kiedyś przepuściłem jabłka przez sokowirówkę. Gdy po tym zasiadłem na kiblu,
Mirki, co się u mnie ostatnio na budowie odjaniepawliło to głowa mała...
Ale po kolei:
Pracuję na sporej budowie związanej z przebudową linii kolejowej.
Mam na budowie spycharkę z operatorem, na potrzeby RODO nazwijmy go Frankiem.
Tak więc Franek dostał jednego dnia zadanie: rozgarnianie i równanie gruntu na odkładzie. Prosta robota, a na fajrant miał zostawić na miejscu spycharkę, wrócić z buta na zaplecze z a potem którymś autem na kwaterę.
Nie wiem dlaczego ale o mineło bez większego echa. Państwo Obli i historyjki opisywane w starym przekroju.
Oprócz kanapki syn Obły zabiera do szkoły jedno kiwi. Nie zjada go jednak, tylko na dużej przerwie podrzuca do góry i łapie na różne sposoby. Dyrektor, który przechodzi korytarzem, odbiera chłopakowi owoc. - To nie miejsce na takie zabawy - chce powiedzieć, ale nic nie mówi. Zamiast tego patrzy na kiwi, które coś mu przypomina.
Mały Jarek wraz z kotem znaleźli w lesie małego Dudę. Leżał pod kępą trawy i drżał z zimna. Jarkowi zrobiło się żal Dudy i poprosił kotka, żeby zabrali Dudę do domu. Kotek się zgodził, i tak Duda zamieszkał u nich. Jarek bardzo dbał o Dudę, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze ustawy. Duda zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu Jarka - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę Duda- jak przystało
Nic mnie nie #!$%@? tak jak ten komentarz. Wrzucasz jakąś klasykę sprzed lat, istny brylant wśród memów czy past, perłę wyłowioną z morza gówna, czekasz na komentarze i co?
"Było" "Było." "Bylo" "Było!!!" "Było, #!$%@?." "Byo xD" "Było 78 tygodni temu, ktoś wrzucił to na 4chana/wykop/kwejka" "Było, widziałem, używaj lupki!" "Było, ile razy będziecie to jeszcze wrzucać?!"
Tak, wspaniale! Nie masz życia, cały dzień serfujesz po gównostronkach rozsianych gdzieś po internecie,
Bądź mno Anon 28 lv Pierwszy lot samolotem Bilet kupiony, bo hehe zakład płaci, podróż służbowa Wiesz, że masz lęk wysokości Stres, że aż jajka ściska, ale jakoś to będzie Dalej się stresujez Odprawa bagażu, uff, jakoś poszło Czekasz Czytałeś regulamin linii, więc wiesz wszystko Ale nie, to nie wystarczy W bagażu podręcznym masz kosmetyczkę Idziesz do bramki Wiesz, że będzie ciężko, ale idziesz twardo Wypakowujesz kosmetyczkę z żelem pod prysznic i
Wbijam się do sklepu po kilka zakupów. Wiadomo - karteczka i jazda po polach elizejskich w poszukiwaniu zaginionych skarbów. Biorę to co mi naczelna zapisała na magicznej kartce czyli jakaś pizza, cola itd. Wolnym krokiem toczę się do kasy przy okazji zastanawiając się czy czegoś nie zapomniałem co by mnie różowa nie #!$%@?ła i wysłała z powrotem. Gdzieś po drodze mijałem typa w białej koszuli co się