Czy widzieliście kiedyś, jak wasi rodzice się całują? Albo dają sobie pocałunki na przywitanie/pożegnanie? Jak to wyglądało u Was w domach? Ja przez 25 lat, nigdy nie widziałam nawet jednego pocałunku u moich rodziców. Nie mówiąc już o przytulaniu czy prostym "kocham cię". Nawet spali oddzielnie xD. Za to kłótnie były na porządku dziennym. Stąd może dlatego jestem tak wycofana :/ Jak ja kiedyś byłam w szoku jak zobaczyłam kiedyś u koleżanki
@Lazurka: nigdy w życiu nie widziałem aktu bliskości pomiędzy kimkolwiek u mnie w domu ani u dziadków, raz w życiu nie widziałem żeby ktoś się przytulił czy #!$%@? cokolwiek. Jak mi pamięć sięga stara mnie nigdy nie przytulila również, po kryjomu czasem męczyłem psa
wiecie co chcecie czy jesteście po prostu uwikłani w studium zależności i lecicie dalej jako wypadkowa tego studium
jak tak odłożyłem na bok wszystkie swoje uzależnienia i wcale nie myślałem że jebne kreskę żeby coś poczuć albo #!$%@? żeby zapomnieć to w sumie nie wiem co chce
Ktoś z #warszawa chętny na odrobinę hazardu? Zasady są takie:
1. Spotykamy się w ciągu godziny w okolicy Centrum, w zaludnionym miejscu żeby nikomu nie przyszło do głowy lecieć w #!$%@?. 2. Znajdujemy losowego przechodnia który zgodzi się pełnić rolę arbitra za niewielkie wynagrodzenie 3. Arbiter przyjmuje od nas po 500zł 4. Ustalamy między sobą wybór orła i reszki 5. Arbiter wyciąga własną monetę, rzuca ruchem obrotowym tak by upadła na ziemię