Siema Mirki, dzisiaj jest mój pierwszy dzień biegania (wcześniej biegałem tylko na autobus), chciałem spróbować czegoś nowego, a pogoda dzisiaj bardzo przyjemna, więc postanowiłem się sprawdzić. Udało mi się przebiec 12 km i jestem z siebie dumny :). Czas na razie pewnie bardzo słaby 1h 19 min, ale spodobało mi się i na pewno będę poprawiał :). Jak nie zapomnę to będę wrzucał moje wyniki na
@Wyrewolwerowanyrewolwer: Przetestuję następnym razem, a z endo miałem jakieś problemy przy aktualizacji treningu z netem, chyba po 2 tygodniach dopiero się wysłał, a nie znalazłem żadnej opcji do zrobienia tego ręcznie. No i jeszcze kwestia tego czy będzie mi wygodnie biegać z telefonem, bo biegam w luźnych spodniach dresowych i tel chyba może trochę przeszkadzać.
@Migfirefox: Dzięki, w sumie to z oryginalnego treka została sama rama, resztę brałem żeby było w miarę tanio i jakoś się trzymało, więc wyszedł jeden z tańszych rowerów na którym można się już lepiej pobawić. :)
@Migfirefox: Ten rower zrobiłem wymieniając po kolei wszystkie części ze starego roweru, więc jak dokupię parę części to mogę zrobić drugi rower bardziej pod xc/4x, bo jednak na tym co teraz mam, to tak rekreacyjnie sobie nie pojeżdżę, za duże opory, a przy pedałowaniu duża część mocy idzie w amortyzację.
@Migfirefox: Bo pomiędzy rowerami szosowymi a XC nie ma aż takiej dużej różnicy jak między np. DH i XC. Zjazdówka to zjazdówka, zupełnie inna geometria, inaczej umiejscowiony środek ciężkości, czuła amortyzacja, większa waga, mniejsza ilość przełożeń i przede wszystkim dużo większe opory toczenia. Ale i tak trzeba mieć niezłą kondycję żeby doganiać rowerem XC tych na szosach :)
@Migfirefox: No tak, na tym spokojnie. Muszę w końcu złożyć taki rower, na siłce to nie to samo, a mieszkam w takim miejscu, że nie ważne w którą stronę pojadę, to po kilometrze będę w lesie, aż głupio nie skorzystać :)
@wspodnicynamtb: Mój rower ma swoje miejsce w pokoju i nie przeszkadza, drugi w połowie leży pod łóżkiem, a reszta w szafce, ale chyba nie mam tyle części żeby go złożyć :)
Czasem mnie łapie taka rozkmina, że moje życie jest puste i bezcelowe. Niczego nie osiągnę, nie wynajdę leku na raka ani niczego innego. Taka tylko egzystencja.
Ale wczoraj była u mnie kuzynka. Do tej pory myślałam, że obchodzą ją tylko nowe ciuchy i imprezy, ale okazało się, że została potencjalnym dawcą szpiku kostnego. No i myślę sobie, że to jest to. Może nie dostanę Nobla za lek który ratuje miliony, ale mogę
@kerly: Ale popatrz na to z innej strony, nie musisz osiągnąć czegoś osobiście, ani bezpośrednio pomóc jakiemuś wynalazcy. Jeżeli masz jakąś pracę, to pośrednio przyczyniasz się do czyichś sukcesów, np. taki informatyk, zwykły klepacz kodu w korpo, sam nic konkretnego nie zrobi, ale osoba która dostanie gotowy program może dojść do czegoś bardzo sensownego. Tak samo chemik, który prowadzi jakieś tam drobne badania, znajdzie coś ciekawego, sam do niczego nie dojdzie,
Czego używacie w #studbaza do komunikacji wewnątrz grupy zamiast maila grupowego, który jest ułomnym rozwiązaniem? Grupy Googla, gdzie administratorem jest starosta roku?
@Asgareth: U mnie każdy student ma oddzielne konto na mailu wydziałowym, adres to inicjały + nr. indeksu. Na te maile są wysyłane informacje na temat kolosów i kartkówek, oferty pracy, eventy wydziałowe i informacje od starosty. Materiały są na stronach wykładowców, a jak są jakieś drobniejsze sprawy to w grupie na fejsie, też nie każdy ma, ale jakoś sobie radzą bez tego.
Siema Mirki, dzisiaj jest mój pierwszy dzień biegania (wcześniej biegałem tylko na autobus), chciałem spróbować czegoś nowego, a pogoda dzisiaj bardzo przyjemna, więc postanowiłem się sprawdzić. Udało mi się przebiec 12 km i jestem z siebie dumny :). Czas na razie pewnie bardzo słaby 1h 19 min, ale spodobało mi się i na pewno będę poprawiał :). Jak nie zapomnę to będę wrzucał moje wyniki na