@pmub: zdaje się, że najpopularniejsza, a przynajmniej najgłośniejsza apka do wideokonferencji. Ostatnio sporo się mówiło o tym, że jest niebezpieczna - no i poszło.
@DS18B20: Są miejsca na świecie gdzie za 149 zł można kupić 149 lampek. Są również lampki zdecydowanie droższe. Koszty produkcji są różne, oczekiwania klientów również :)
@AgresywnyKaloryfer: Osobiście polecam funkcję świecenia. Nie dość, że rozjaśnia ciemność to jeszcze przestawia cyferki na liczniku energii elektrycznej. Jakby do tych cyferek na liczniku zamontować odpowiednią przekładnię + wspomaganie to wystarczy założyć wał i mielić pszenicę na bułki :)
@dGustator: Niepotrzebnie uszczypliwe, ale bardzo dobre pytanie :)
Lampka w świetle przepisów jest urządzeniem elektrycznym. Człowieczek z drewnianym klockiem z parkiem maszynowym w postaci wiertarki jest natomiast producentem urządzenia elektrycznego. Musi więc zacząć od spełnienia warunków 2 (czasami 3) dyrektyw by nadać zgodnie z przepisami odpowiednie oznaczenia (jeśli tego nie zrobi i ktoś postanowi wziąć kąpiel z lampką, człowieczek od wiertarki pójdzie siedzieć). Aby móc spokojnie o losy użytkowników i swoje
@happier: autorowi przyświeca cel budowy auta sportowego - nawet w wywiadzie nie widać żeby poświęcał większą uwagę wyglądowi (wspomniane jest że szukał alternatywy dla colocabrio... które wygląda jak wygląda). Sądzę że bardziej interesują go możliwości sportowe i to one mają zapierać dech w piersiach. Zobaczmy ilu jest fanów peugota 205 gti -co z tego że można go pomylić z 40" telewizorem kineskopowym jak 130km pozwala zejść poniżej 8s do 100. Tu
Takie zabawki można pooglądać co roku na dkig - impreza nie jest wielka, a szkoda - jak ktoś się interesuje to warto odwiedzić (daje ine spojrzenie na wzystkie dzisiejsze innowacje) - sporo ciekawostek (między innymi opisane IMB) przywozi stowarzyszenie KOMPIK (z tego co pamiętam mieli w planach otwarcie muzeum pod koniec zeszłego roku) .
@bociano: W linkach które podałeś nie znalazłem wywiadu wydał mi się ciekawy - jak napisałem w opisie wykopu wywiad był dla mnie głównym argumentem żeby znów poruszyć temat (zdaję sobie sprawę że był poruszany wcześniej) - szczególnie że widnieje data dzisiejsza.
@pies_harry: Totalnie bezsensowne uogólnienie. Takie historie mają miejsce również w redakcjach internetowych z tym że ze względu na niższą rangę nie są nagłaśniane (łatwiej też bez śladu zlikwidować niewygodną publikację w sieci niż w druku). Zarówno w sieci jak i druku isnieją tytuły wartościowe i nic nie warte.