Benzodiazepiny terapeutycznie, nasennie dawkowane wg zaleceń lekarza. Jest się czego bać? Przepisano je mojej bliskiej osobie i delikatnie mówiąc się martwię zwłaszcza, że znam tylko "rekreacyjne" zastosowanie tego środka. Odradzić jej stosowanie? Mam wrażenie, że lekarka poszła po najmniejszej linii oporu... Jakieś inne środki nasenne na ewentualne zastąpienie? Czy może się niepotrzebnie przejmuje? EDIT: LEK TO Sedam Bromazepamum #narkotykizawszespoko #psychiatria #pytanie
@Anski Bromazepam działa super na stany depresyjne, ale nassenie na mnie prawie wcale. Kiedyś tam zjadłem trzy paczki pod rząd po kilka tabletek dziennie i zero efektów odstawiennych.
@Anski: Stanie się tak tylko gdy zaczyna się cpać benzo, albo brać codziennie z nudów przez minimum 2-3 tygodnie i dłużej. Bromek jest bardzo lajtowy i branie go tylko w razie potrzeby nie powinno stanowić obawy co do uzależnienia. Takie moje zdanie na temat bromazepamu.