Dostałem przedwczoraj. Wczoraj - dzień wycięty z życiorysu, gorączka (39,4) bóle mięśni, przespałem cały dzień. Dzisiaj jest lepiej (37,4), mięśnie bolą dalej.
@dociekliwyobserwator: wyjścia poza szkołe są poza godzinami lekcji - trzeba zrealizować podstawę programową - czyli lekcje muszą się odbyć w konkretnej liczbie - w każdym razie na poziomie ponadpodstawowym (liceum, technikum). Wycieczki parodniowe to praca 24h na dobę, wywiadówki - tylko po 17. Rady pedagogiczne - po godzinach pracy, papierologia - w domu, można tak wyliczać dosyć długo. Przy Twoim pomyśle nauczyciele powinni pracować 4 dni w tygodniu, a 5 dzień
Najlepiej jakby nauczyciele strajkowali w wakacje albo po godzinach pracy :) A tak na poważnie, nauczyciele nie chcą krzywdzić dzieci - po prostu doszli do ostateczności, właśnie to że chcą strajku a nie zawiną się do biedronki oznacza, że zależy im na dzieciach. A że nie jest to grupa społeczna typu górnicy, to nie pojadą palić opon pod sejm nie wyjadą traktorami na autostrady, nie zakorkują taksówkami sródmieścia, nie odejdą od łóżek
@motorcycleman: takie jakie mają możliwości tak strajkują, pewnie, mogli by w ramach protestu rytualnie się obrzezać i przejść na judaizm, ale po co? Mają możliwość strajku - w miarę bolesnego - bo w czasie egzaminów, to strajkują. I robią to zgodnie z przepisami prawa (wejście w spór zbiorowy itp)
@motorcycleman: @NIe strajkują bo lubią, tylko po to, żeby coś uzyskać. A że nie palą opon pod sejmem i nie leżą "głodując" na styropianie - jaka grupa zawodowa, takie strajki. W innym terminie nic by to nie dało, rządzący by ich "przeczekali". Z resztą, jak znajduje się milionowa kasa na Rydzyka, na pensje w NPB, na pensje i dodatki dla posłów, na polityków w radach nadzorczych państwowych spółek, na wieżowce w
Tutaj akurat mogę się wypowiedzieć, właśnie siedzę w szkole (technikum) i mam chwilę wolną - piszą mi pracę klasową z JavaScript'a + CSS + HTML. - podwyżki - fajnie by było zarabiać trochę więcej niż kasjer w Żabce, w sumie po to się człowiek uczył ( a i dalej trzeba też się uczyć - co po chwilę w informatyce się tyle zmienia, że albo uczysz się na bieżąco, albo będziesz pośmiewiskiem i
@openwww: skończyłem liceum profilowane mat-inf-fiz+poltechnika informatyka. Dopiero potem podyplomówka pedagogika. Potem jeszcze podyplomowe zarządzanie oświatą (bo nauczyciele muszą sie dokształcać dla uzyskania awansu zawodowego)
@openwww: na nauczyciela trafiłem z przypadku i mi się spodobało na tyle że zostałem. Ale w sumie może masz rację, może nauczyciele nie powinni zarabiać więcej, może powinni w tym zawodzie zostać same miernoty. Może masz rację, że zarabiając byle jakie pieniądze nie będą byle jak uczyć. Poczekam aż będziesz miał swoje dzieci w wieku szkolnym. Wtedy zostaniesz Januszem "łooojezu ile ja wydaje na korepetycje, łooomatko boska ci nauczyciele nie uczą".
@Klosinski: - "nauczyciele mają dużo wolnego" - gówno prawda, np. nie mamy 2 miesięcy wakacji - rekrutacja - 2-3 pierwsze tygodnie wakacji (ktoś to musi zrobić), papierologia + drukowanie świadectw + wypełnianie arkuszy ocen - minimum tydzień, poprawki - tydzień, rady analityczne, klasyfikacyjne, przygotowanie planów nauczania, planów wychowaczych, rozkładu godzin, analiza podstawy programowej - razem - w h..j czasu i roboty. Analiza egzaminów zawodowych, doszkalanie się z PHP, JavaScripta, CSS, C++,
@Klosinski: ciężko to policzyć, ale wakacje to max 1 miesiąc wolnego i też nie do końca, bo dyrektor ma prawo wezwać cię do pracy w wakacje jeżeli jest taka potrzeba. Dla mnie wakacje zaczynają sie 2 tygodnie później i 2 tygodnie wcześniej kończą (początek - rekrutacja, koniec - poprawki i rady szkolne - oczywiście nie płatne)
@samuelx: cóż za trafna porada, pełna elokwencji, kultury i polotu. Nie wpadłem na to. Geniusz. Nobla Ci dać. A nie pomyślałeś cukiereczku kolorowy, że lubię swoją pracę, wykonuję ją dobrze i należy mi się za to godziwa płaca?
@samuelx: Nie masz pojęcia o czym piszesz trolu, z Twoich podatków to by się żul pod monopolem nie utrzymał, a jak już dorośniesz i będzesz miał swoją Dżesikę i Brajana i puścisz ich do szkoły to wtedy pogadamy. Na razie to poziom Twoich argumentów jest na poziomie "Poka Sowe Mi". I jadąc Twoim tokiem rozumowania: NIE PISZ JUŻ WIĘCEJ. USUŃ KONTO, jak nie to siedź cicho i "nie marudz" obywatelu tego
@samuelx: Ty Januszu 15k+, jesteś cieńki jak dupa węża, nie znasz mnie, ale nie przeszkadza Ci to na "braku szacunku dla twojej osoby", ale czego ja się czepiam, kulturę wynosi się z domu rodzinnego i ze szkoły. Co zawiodło w Twoim przypadku - nie szkoła jak pisałeś, więc co ? Mama Cie nie kochała, a Tata tylko w nocy ?