Mam mały problem. Kupiłem białko z SFD, dokładnie to. I jako że to moje pierwsze białko to stwierdziłem, że te wszystkie smaki będą co najmniej kiepskie i chemiczne więc wziąłem smak naturalny... I jasny gwint, to jest nie do przełknięcia, męczę się z tym od tygodnia i już nie daje rady. Z mlekiem smakuje jak mydło z mlekiem, z jogurtem naturalnym i musli smakuje jak g---o, z wodą jak lek na

ficek_m











