Usiadłem w tym samym miejscu co ten typ mi skroił telefon, jak się pojawi to robię fotę żeby dobre chłopaki wiedzieli kto się puszcza na cudze od swoich
zostałem zdradzony, mamy 5 letnie dziecko. Odkąd się urodził pracuję więcej niż na 1 etacie. Po godzinach codziennie w zasadzie latałem do innej roboty, weekendy nocki byleby były pieniądze. Oczywiście nie zaniedbywalem relacji z dzieckiem. W międzyczasie narobiliśmy trochę długów więc kasa była potrzebna. W ten sposób w tym momencie jestem w stanie zarobić 10 tysięcy złotych. Natomiast zastanawiam się jak bardzo rozstanie i płacenie alimentów będzie mi nie na rękę.
Ruszales skurka