#slubodpierwszegowejrzenia Boczek i Kangurzyca Boczek wkurza, ale teraz trochę mi go żal. Widać, że ma za sobą bidul i bardzo ciężką sytuację rodzinną. Przez to ma serpentynę problemów, które wychodzą przy kobiecie: - konieczność akceptacji u innych, - osaczanie i trzymanie kogoś dla siebie, - ta konieczność ciągłego gadania, to takie podświadome sygnalizowanie, że jest, żyje, zwróć na mnie uwagę,
@eMWu12 dobre spostrzeżonka Mirosławie. Aż mi zaczęło być żal Boczka. No jest, jaki jest, bo nikt go nie nauczył zdrowych relacji z drugim człowiekiem. Gość ma hiper lękowy styl przywiązania i zadręczy tę kobietę (╥﹏╥)
@eMWu12 podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisałeś. Jednak trochę Boczka szkoda, chłop potrzebuje miłości i akceptacji. W bidulu nikt go nie wychował na normalnego i dlatego tak desperacko łapie się nowej żony. Smutne to trochę, ona powinna zrozumieć jego podejście ale widać że jej to nie pasuje
#rolnikszukazony Ale babona rozpracowują seniory. Jeszcze żeby każdy peta w gębie. - Kurna nie wiem czy mi się opłaca z reichu zajeżdżać. - Dokładnie, ja tu mam wdowę i rozwódkę nagrane, wiesz i to jeszcze po trasie jak będę leciał na Kutno, to ja nie wiem czy sens na te gospodarkie się pchać...
#slubodpierwszegowejrzenia Od świadkowej ekspreso mastera Nie wierzę, że jesteś o niego zazdrosna - za to wierzę, że na mnie czekasz ( ͡º͜ʖ͡º) "Daj znać czy jakaś kawa k---a ten"
@bezpravkano207: kompletnie nie rozumiem jak można zakładać, że 10 lat młodsza laska z naprawdę wysokiej ligi będzie zazdrosna o dekadę starszego faceta. Przecież gdyby ekspreso czuł, że ma jakiekolwiek szanse to by dawno to wykorzystał. Siedział we friendzonie, bo czemu nie, laska nie dość, że baardzo ładna, to może być też naprawdę fajną kumpelą. Świat nie jest zerojedynkowy, że albo się ruchamy albo nie znamy.
Parafrazując tytuł filmu "Żona dla Australijczyka" kangurzyca to "Jednorazowa tinderówa dla Australijczyka". Jedyne co będzie trzymać ten sezon przy życiu to pewne jak w banku dymy między Arnoldem Boczkiem a kangurzycą. Jego wszystko wkrwia, a ona i jej magielowa rodzina robi wszystko żeby wkrwiać. On to przecież jakiś neurotyk żywcem wzięty z twórczości Koterskiego. Jego najmniejsza pierdoła zapala i nigdy nie będzie zadowolony. Sam sobie szuka problemów.
Boczek i Kangurzyca
Boczek wkurza, ale teraz trochę mi go żal. Widać, że ma za sobą bidul i bardzo ciężką sytuację rodzinną. Przez to ma serpentynę problemów, które wychodzą przy kobiecie:
- konieczność akceptacji u innych,
- osaczanie i trzymanie kogoś dla siebie,
- ta konieczność ciągłego gadania, to takie podświadome sygnalizowanie, że jest, żyje, zwróć na mnie uwagę,