Opowiem Wam dzisiaj o tym jak mój kolega odziedziczył po dziadku niewielką pasiekę. Sam nie miał o pszczołach bladego pojęcia dlatego pomagałem mu na początku. Ule były w opłakanym stanie - stare, spróchniałe i każdy z innej parafii. Było ich 6, rodziny pszczele były raczej średniej siły, w tym jedna słaba i jedna bardzo silna, a za razem bardzo agresywna i właśnie o
@pszczelarz: czytam i czytam i nie mogę uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się na świecie. Cóż za doświadczenie w pracy z pszczołami, ile czasu musieli ludzie spędzić zanim nauczyli się dogladąć te ule. W ogóle nie wiedziałem, że istnieją jakieś agresywne szczepy pszczół!
Niesamowita historia tym bardziej - że podziwiam was za opór, pamiętam jak za guwniaka ugryzła mnie pszczoła - nie zapomne tego bólu, a co dopiero znosić 40
Mireczki i Mirabelki nasze drogie, znowu to zrobiliśmy.
Znowu nasz zespół jednomyślnie zdecydował, że cały budżet na marketing wydamy na chipsy i batony.
Tak na serio to dzięki @robertt1969 poznaliśmy historię jego córki. Postanowiliśmy przekazać Paulinie nowego laptopa Toshiba Satellite L50-B-1GL. Mamy nadzieję, że nasz upominek pomoże jej na
Kiedy ludzie pytają mnie o moje największe życiowe osiągnięcie, o coś, z czego jestem najbardziej dumny - pokazuję im tę półkę, która jest manifestacją opanowanej przeze mnie dość niedawno sztuki zgrabnego składania tiszertów.
Skoro jesteśmy przy żegludze, to czemu nie wspomnieć o być może najwspanialszym porcie morskim w historii. Port miał mieścić ponad 220 statków i był zamykany wielkim łańcuchem, jak Konstantynopol 600 lat później. Mury miejskie miały ponad 30 kilometrów długości. Budynki w mieście były piętrowe i przypominały współczesne bloki mieszkalne. Metropolia miała bieżącą wodę i prawdopodobnie prymitywne prysznice. Mieszkańcy trudnili się handlem, budownictwem, żeglarstwem i opracowywaniem technologii. W armii Kartaginy służyli w większej mierze najemnicy, choć zdarzali się geniusze wojny - jak Hannibal. Rzym był "łasy" na bogactwo Kartaginy. W ten sposób rozpoczęła się era rzymskiego imperializmu, Sycylia bowiem stanowiła jedną z zamorskich posiadłości Kartaginy, która miała swoje kolonie w Afryce Północnej, w Hiszpanii, na Sardynii i na Sycylii. Przez ponad stulecie oba państwa uwikłane były w konflikt znany jako wojny punickie.
Kartagina zostanie doszczętnie zniszczona przez Rzymian w 146 roku p.n.e. . Oblężenie trwało 3 lata. Większość mieszkańców zabito, resztę sprzedano w niewolę (brutalne ludobójstwo i wymazanie przeciwników z mapy). Kartagina jest chyba najciekawszą cywilizacją okresu starożytności, jeżeli ktoś chce więcej się dowiedzieć o Kartaginie i wojnach punickich, to wypada odesłać do Polibiusza. Wojny Punickie były tak ważne dla ówczesnego świata, jak dla nas I i II Wojna Światowa. Po tym konflikcie wyłania się potęga Rzymu i już nie ma żadnych "godnych" pretendentów do gry o dominacje współczesnego świata.
Witajcie, doczekałem się finału sprawy z robaczkiem w kukurydzy w roli głównej, o której pisałem TUTAJ
Otóż po paru mailach i przeprosinach, odezwała się do mnie wczoraj kierownik rejonu sklepu Biedronka z kolejnymi przeprosinami oraz informacją iż w podanym w mailu sklepie czeka na mnie paczuszka. Zajechałem więc dziś po odbiór oczekując milionów puszek kukurydzy których nie spożyłbym do kolejnych świąt. Mile zaskoczyłem się widząc czekające na mnie dwie kartonowe reklamówki z czymś w środku, co nie wyglądało jak puszki.
Sprawa więc jest już zakończona, z bardzo przyjemnym finałem, którego szczerze powiedziawszy się nie spodziewałem. Firma stanęła na najwyższym poziomie, z miłym podejściem i dobrym kontaktem za co serdecznie jej dziękuję - w dzisiejszych czasach firmy starają się 'zlać' klienta niż faktycznie rozwiązać problem ( ͡º͜
@porucznikBorewicz: pisałem tylko po to, by poinformować o fakcie, a nie by przycebulić - to że Ty masz takie piorytety nie oznacza że wszyscy inni takie mają ʕ•ᴥ•ʔ. Ja nie oczekiwałem takiego zakończenia. Tyle w temacie.
Dzisiaj wieczór historyjkowy.
Opowiem Wam dzisiaj o tym jak mój kolega odziedziczył po dziadku niewielką pasiekę. Sam nie miał o pszczołach bladego pojęcia dlatego pomagałem mu na początku. Ule były w opłakanym stanie - stare, spróchniałe i każdy z innej parafii. Było ich 6, rodziny pszczele były raczej średniej siły, w tym jedna słaba i jedna bardzo silna, a za razem bardzo agresywna i właśnie o
Niesamowita historia tym bardziej - że podziwiam was za opór, pamiętam jak za guwniaka ugryzła mnie pszczoła - nie zapomne tego bólu, a co dopiero znosić 40