Co warto odwiedzić/zobaczyć we Wrocławiu? Będę niedługo i mam zamiar zrobić sobie jakąś checkliste. I drugie pytanie: gdzie można w miarę tanio i smacznie zjeść w centrum, albo napić się alkoholu? ( ͡°͜ʖ͡°) #wroclaw
Mirki, mirabelki mam pytanie. Jak ja sam moge pomóc osobie z najbliższego otoczenia zmagającej się z depresją (potwierdzone info - bierze leki)? #depresja #psychologia
@JanuszekMariuszek: Wyczuwać, kiedy naprawdę nie ma siły wstać i nic zrobić, a kiedy można zmobilizować do małych kroczków. Traktować normalnie, gadać o codzienności, nie roztrząsać co chwilę jego stanu. Śmieszki dobrze robią, jakieś podsyłanie memów czy coś co lubi. Dzwonić spontanicznie raz na jakiś czas z propozycją wyjścia to na śniadanie, na piwo, cokolwiek-nawet na krótko. I rozumiec, gdy odmówi, bez zbędnych pytań. Regularne, nie za częste odzywanie się-pisanie/dzwonienie baaaardzo
Mirasy! Kto chce we #wroclaw spróbować ze znajomymi nowej rozrywki? Otworzyliśmy nowe ciekawe miejsce i chcemy poznać Wasze opinie, każdy kto ma na Google Maps „lokalnego przewodnika” niech się odezwie na priv - zaprosimy Was z osobą towarzyszącą i skorzystacie za darmo (w sumie za opinie zwrotna) #rozdajo
Dziś byłam na uczelni po raz kolejny spróbować skończyć studia. Spotkałam znajomą z któregoś tam rocznika, przez który się przewinęłam. Znajoma okazała się mega ciepłą, otwartą osobą, w podobnej sytuacji do mojej-przewlekła choroba miota nią po zaliczeniach jak szatan i nie może skończyć studbazy jak człowiek w terminie. Zapytała spontanicznie czy pogadamy co tam słychać. Jest dość wylewna, szczera i w pewien sposób szlachetna, więc budzi zaufanie. Odpowiedziałam więc szczerze na jej
Nie widzę sensu rozdrapywania tego, raczej byłam zdziwiona szczerym zainteresowaniem jakiejś obcej osoby. Przyzwyczaiłam się odbierać ludzi jako wkurzonych na mnie i ze złym nastawieniem i leczenie polega też na przypominaniu sobie i uświadamianiu, że nie do końca tak jest. Jesteś kolejnym przykładem, że w istocie, życzliwość nie jest aż tak rzadkim zjawiskiem, jak chciałyby tego media ;) Więc nie o wygadanie się tu chodzi a o uświadomienie, że pytanie od kogoś
Dziś śniło mi się, że w Korpusie Marines zaczęto tresować koty bengalskie do służby i w ramach rekonstrukcji wojskowej adoptowałam takiego kota i nazwałam go Falka. Falka była kotem #!$%@? i wiernym towarzyszem, wykonywała moje komendy i wyszkoliłam ją w walce bezpośredniej tak, ze rzucała się z pazurami na twarz na moje polecenie.
#wroclaw