@drtx65 przecież gdyby, jak mówi nicpoń, Denis miał płacone za każdą sekundę to w jego interesie by było żeby walka trwała jak najdłużej. Dlatego nie wierzę Marconiowi, że taka była umowa. Gdyby doszło do normalnej walki to Załęcki by próbował go przytrzymać jak najdłużej, może karcić jakimiś liśćmi, przeciągać pojedynek i zrobić jakąś szarżę na koniec walki. Nie klei mi się teoria z tym zapisem w kontrakcie. No chyba, że była