Otwieram nitkę na koszmary lat dziecięcych! Oto mój, do dziś dreszcz! (ʘ‿ʘ) Przebija nawet melodię z czołówki 997 (ꖘ‸ꖘ) #dziecinstwo #gimbynieznajo #nostalgia #muzyka
W ogóle ciekawe to jest, że Chiny, które zrobiły ogromny postęp w wielu konkurencjach, często trudnych technicznie, ciągle nie potrafią wyszkolić chociaż 1 przyzwoitego skoczka narciarskiego, mimo że wybudowali skocznie i zatrudnili zagranicznych trenerów. No ale może się zaskoczymy za pół roku ( ͡°͜ʖ͡°) #tokio2020 #skoki #pekin2022
@dendii: Hokej na trawie jest bardzo popularny w Indiach i Pakistanie, a także w krajach Dalekiego Wschodu. Także wbrew pozorom ta dyscyplina wzbudza duże zainteresowanie, tyle że nie w naszej części świata (chociaż jeszcze w Sydney mieliśmy swoją męską reprezentację na turnieju olimpijskim).
@niekibicujepilkarzom: To rysunek Dona Rosy z 1991 roku zrobiony w ramach challenge'u jakim było narysowanie scenki ze zdaniem "Hey, Daisy? Whatever happened to Scrooge?". Jego akcja też ma miejsce w 1991 roku, dlatego Donald i Daisy mają na nim po 71 lat (w uniwersum Rosy obydwoje urodzili się w 1920 roku), a siostrzeńcy są po 50-tce (ich data urodzenia u Rosy to 1940 rok).
A i jeszcze jedno. Podobno Rosa wybrał 1967 rok jako datę "uśmiercenia" Sknerusa gdyż to właśnie w tym roku na emeryturę odszedł jego twórca czyli Carl Barks.
Siemaneczko . Postanowiłem odwiedzić ostatnio Poznań oraz ulubione przez was i mnie miejsca. Niestety przykro mi się zrobiło, że nie zrobiliście mi fotki za moimi plecami jak w knajpie " ZDOLNI" ;( Mam dla was prezent . Miłego ;) #przemcel
@Przemix2021: Dobra. Załóżmy że to naprawdę ty (ale jeśli tak to jakiś ghostwriter Ci prowadzi to konto). To jak tak to mam jedno pytanie odnośnie twojej słynnej profilówki na Tinderze (tej w rozpiętej koszuli i gaciach z Prosecco w ręku i paczką Durexów na półce). Sam to wymyśliłeś czy któryś z tych "prawdziwych" Ci to podpowiedział?
Ukrainki i Białorusinki które tu przyjeżdżają też często robią karierę w korpo i zostają samotnymi singielkami po 30. (akurat znam osobiście taką jedną, też ma problemy z alkoholem i do tego anoreksję- oczywiście się tego wypiera i twierdzi że z taką wagą czuje się dobrze( ͡°ʖ̯͡°) )
Być może mało kto wie, ale Przemas, podczas peaku swojego społecznościowego celebryctwa, usiłował szerzej wylansować swoją jakże skromną postać. W tym celu przedsięwziął konkurs koszulkowy. Na czym ów polegał i czy koszulki trafiły do szczęśliwych zwycięzców - nie mam pojęcia. Ale co do samych koszulek, Przemas miał konkretne plany. Zamierzał je sprzedawać majstrom. Niestety - mały odzew społeczności sprawił, że szybko porzucił te zamiary.
Na Warmii, Mazurach i Powiślu był w 1920 plebiscyt w sprawie przynależności państwowej tego obszaru. Ale na całym obszarze plebiscytowym za Polską zagłosowało tylko ok 2,5% głosujących. Na samej Warmii (powiat reszelski i olsztyński) było trochę więcej, bo ok. 7,5%. Akurat rodzinne strony Warmianina, czyli Kętrzyn (wtedy Rastenburg) był poza obszarem plebiscytowym. A tak wyglądał kierujący niemiecka akcją plebiscytową Max Worgitzki (może nawet pewne podobieństwa by się znalazły)
Uprzejmie proszę o przygotowanie przed seansem olkoholu lub innego środka odurzającego. Obsługa kina nie ponosi odpowiedzialności za uszczerbki na zdrowiu psychicznym poniesione w wyniku seansu. #kononowicz
Gazetka Miki - polskie czasopismo dla dzieci wydawane w latach 1938-1939, zawierające komiksy o przygodach postaci Disneya - nie tylko Kaczora Donalda, lub Myszki Miki, ale także np. Królewny Śnieżki. Niektóre postaci nazywały się inaczej niż dziś, np. Goofy to był Hipolit Warkot. Tak więc jeśli myślicie, że takie komiksy wydawane są w naszym kraju od lat 90, wraz z przybyciem na nasz rynek takich czasopism jak "Kaczor Donald" czy "Komiks Gigant",
@Ikarus_260: Poza komiksami Disney'a publikowano tam też opowiadania polskich autorów w odcinkach, jak na przykład opowiadanie Gustawa Morcinka o polskim chłopcu z Zaolzia który opiera się czechizacji i bierze udział w ponownym przyłączeniu swoich rodzinnych stron do macierzy. Na jednym ze zdjęć Juliena Bryana z oblężonej Warszawy uwieczniono też dwóch chłopców czytających to pismo
Początek XXI wieku to byli piękni czasy. Niewielu ludzi w Polsce interesowały jakiekolwiek dyscypliny sportów zimowych. Odkąd pamiętam mój ojciec zawsze był fanem sportów zimowych, zwłaszcza narciarstwa alpejskiego. I tak za gówniaka w latach 90 oglądałem z nim zmagania takiego alberto tomby a potem hermanna meiera na niemieckim eurosporcie.
W międzyczasie oglądaliśmy też skoki narciarskie, ale to był ciężki temat, bo poza pojedynczymi wyczynami Adama Małysza nie było raczej żadnych perspektyw na
@Antorus: Ten Szwed to był Kristoffer Jaffs. Prowadził nawet po pierwszej serii. Ostatecznie skończył na 4 miejscu, co i tak było najlepszym wynikiem w jego karierze.