Jestem na 503 dniu nofapa. Równo z 500 dniem przyszedł największy dotychczas dla mnie kryzys.. Przez te prawie półtorej roku miałem 2 takie kryzysy i to jest 3. Boję się, że sukcesem mojego nofapa było to, że miałem przez 2 lata rozwalony zegar biologiczny i zawsze byłem nie wyspany i nie miałem porannych wzwodów, żadnych wzwodów. Sprawa zmieniła się, gdy 2 tygodnie temu naprawiłem ten zegar biologiczny (resetując go), teraz w nocy
Może ktoś mi wytłumaczy bo ja nie rozumiem ;) Odyńce sprzedają wykrywki, których cena zaczyna się od tysiąca w górę (gdzie chińskie zamienniki kosztują 1/5 ceny - jak dziadować to dziadować do końca) a szkoda im na np.: pokrowiec na kierownicę, dywaniki (Korsir ma tak sciorany, że na śmietniku by #!$%@? od żuli dostał, że takie coś przynosi i psuje krajobraz), buty (Odyn w klapkach za 3 funty wychodził aż przetarł na
@cuzjestjakjest: Może nie wszystkie , ale te najważniejsze reważe które faktycznie maja zadecydować o wygranej w rewanżowej walce. Nie można oddawać decydować sedzią , bo oni jak zawsze puknują po #!$%@? :P
#famemma Ktoś z commentary miał racje, ze oni sie obawiają wyczerpania hype na freak fighty, bo monetyzuja juz wszystko co sie da i idą w totalne gowno.
3 dni temu brałam 1,5 g fenibutu i miałam taką bombę, że #!$%@? (patrz: moje ostatnie wpisy) dzisiaj chciałam zarzucić rekreacyjnie. poszło 1,5 g (dokładnie tak samo jak wtedy) i nie poczułam NIC. troche zdziwiona zarzuciłam kolejne 1,5 g i w koncu się zaczelo. wydaje mi się, ze te 1,5 g wtedy zadziałało na mnie może dlatego, że byłam po nieprzespanej nocce, bardzo zmęczona. dzisiaj w #!$%@? wypoczęta i wyspana, zadziałało dopiero
Fajny widok w sumie dzisiaj z rana w tramwaju. Ojciec czytał książkę synowi. Z niezłym zaangażowaniem. I w sumie byłoby to spoko, dopóki do tramwaju nie wszedł jakiś babsztyl, wyciągnął telefon i zaczął go z ukrycia nagrywać jak jakąś małpę w zoo i rozsyłać po Messengerze. Chłop to zauważył, zmieszał się i przestał czytać. Skąd się takie coś bierze #wroclaw #gorzkiezale