Różowe mirabelki #pomocy. Szukam wodoodpornego tuszu do rzęs i czarnej kredki do oczu, też wodoodpornej. Co do ceny... podpowiem, że jestem studentką więc nic z wyższej półki. Pomożecie? :< #pytanie #rozowepaski
Większość moich późno-nastoletnich i wczesno-dwudziestych lat byłem w nieszczęśliwych związkach z kobietami. Nie umiałem pojąć, co robię źle, aż odpowiedź sama nie wpadła mi w ręce - zbytnio się zakochiwałem. Zawsze byłem na tak, zawsze pierwszy mówiłem "kocham", zawsze poświęcałem się z myślą o #rozowypasek - i chociaż z początku kobiety to lubiły, z biegiem czasu traciły zainteresowanie. Nudziły się. Odchodziły, pozostawiając mnie w rozpaczy, że znów się nie udało.
Żeby nie było, nie chcę tu obwiniać Was, #rozowepaski - jesteście jakie jesteście, ale nie da się bez Was żyć. I nie mówię tu bezpośrednio o #s--s - bycie w związku działa stymulująco na wszystkie dziedziny życia. Ale, wiecie co zmieniło moje życie w tym względzie? Dorosłem, przestałem być misiem i przyjacielem do wypłakiwania się. Nauczyłem się egoizmu, cynizmu i wyrobiłem twarde poślady. Chociaż każdy "twardy" na zewnątrz będzie zawsze trochę miękki w środku. I przestałem się oszukiwać - siebie i kobiety.
@AnonimoweMirkoWyznania: że też chciało Ci się tyle pisać ;). Za dużo pitolenia Mirku w związkach jest krótka piłka, dwie osoby się kochają to cała reszta nie ma znaczenia. Twierdzenie że ten kto pierwszy mówi kocham, ten kto pokazuje, że mu zalezy ma słabszą pozycję trąci licealnymi dramatami. Za dużo analizujesz, dorabiasz ideologię tam gdzie jej nie ma. Ok jesteś "bad boi" co rucha 45letnie raszple ale to raczej smutne jest
#danielmagical #rozowepaski #gownowpis