#anonimowemirkowyznania Czytałem ostatnio wpis z tagu #przegryw o tym, że normictwo miało okazję rozwijać swoje ciekawe hobby (nauka gry na gitarze, sztuki walki itp.) podczas gdy OP pochodzący z biednej rodziny nie miał na to kasy i w związku z tym jest przegrywem bez zainteresowań. O mnie: urodziłem się w rodzinie, w której mama nie pracuje, a ojciec pracuje i jest pijakiem. W dodatku od zawsze zarabia trochę ponad
Cześć Mirko ! Zawsze starałem się być tutaj pomocny i chyba tym razem sam potrzebuje pomocy :) Może niektórzy znają genezę mojego zamiłowania do gorącej stali - mając 8 lat zobaczyłem "Conana Barbarzyńce", pierwsze minuty filmu były dla małego chłopaka tak magiczne ze postanowił podążyć tą drogą i został finalnie kowalem własnego losu. Nie stało by się tak gdyby nie postać Arnolda Schwarzeneggera, który od tego czasu stał się idolem małego trolla
#danielmagical ojej jaka tam przyjazna i miła atmosfera aż serce rośnie. Żartowałem jeszcze tydzień temu płakalibyście że stypa, a teraz spuszczacie się bo jachimek dobrze traktuje baobaba. Aż sie rzygać chce od patrzenia jak tam wszyscy liżą sobie nawzajem rowa. Teraz widać że 90% ludzi z tego tagu to chorągiewki zaślepione nienawiścią. Beka z was. TFU. Prawdziwi fani patoli do hymnu!