carrl
carrl
Szczerze współczuję. Niestety też znam ten ból. Wybudowałem dom na wsi, gdzie kilka domów obok to jedna rodzina. Od samego początku wszystko im przeszkadza. Chodzenie z latarką po zmroku, mój pies, loty dronem zgodnie z prawem itp. itd. Ile razy byłem wzywany na policję to nawet nie zliczę. Dodam jeszcze, że sąsiadka jest urzędniczką w gminie obok. Istny zbieg okoliczności.