Jestem na dobrej drodze do zostania #neet em, nie mam żadnych ambicji, żadnego celu no nic mnie nie interesuje i nie wiem jak to zmienić. Teraz mam 18 lat, kończę zawodówkę ale jestem pewny że nie zdobędę specjalizacji więc można powiedzieć że straciłem 3 lata z życia. Nie wiem co zrobię później, nie chcę zamiatać ulicy za 1800zl ale też nie chce mi się rozwijać. Pewnie zostanę bezdomnym. Od dziecka
@Opipramoli_dihydrochloridum: To już przesada, ale wygląda bajecznie ten biały puch. Na b---ę wskoczyć w taki śnieżek, poczuć się jak małe dziecko. U nas to możesz jedynie w błoto się p--------ć.. (-‸ლ)
Czuje, że nie pasuje do tego społeczeństwa męczą mnie prześladowcze myśli o mojej śmierci i ta nieszczęsna depresja. Nienawidzę chodzić do pracy kocham spać i kocham mieć piękne sny w których się rozpływam.
Wtedy nie chce się budzić moje życie wygląda wówczas idealnie świat jest piękny ja mam kochająca dziewczynę i moje życie to pasmo sukcesów a nie porażek jak teraz. Chciałbym zasnąć i już nigdy się nie obudzić i na zawsze
ehhh i na co ci chmura bylo zajebywac sie w chadzie, trzeba bylo w jakims stuleju ktory by cie kochal bezwarunkowo bo wiedzialby ze mu wiecej nie dadza i nawet by mu siusiak moze stanal przy tobie
Już tam c--j z tymi kobietami i z całą świadomością fałszu w jakim się wychowaliśmy, ale najcięższym kalibrem wymierzonym w życie przegrywa i najmocniejszym suicide fuelem jest życiowa pustka. Dokąd byś nie pojechał, gdzie byś nie zamieszkał, czego byś się nie podjął, ile byś nie zarobił, z kim byś nie spał... pustka zawsze będzie z tobą. Świadomość i niezbywalne poczucie, że nie ma w tym świecie nic, najmniejszej podstawy, która by tę
@przystojnykawaler: mam tak od liceum to dziwne uczucie jakby czegoś brakowało, jakiś żal i wydaje mi się że już do końca życia się tego nie pozbędę :(