Kramarz Jechiel leży w agonii i pyta ledwo słyszalnym głosem:
– Małko, moja żono, jesteś przy mnie?
– Jestem, mężu.
– Dwojro, moja córko, jesteś przy mnie?
– Jestem ojcze.
– Jojlik, mój synu, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
– Binem, mój synu, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
– Chajka, moja córko, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
Konający zrywa się i wykrzykuje ostatkiem sił:
– A kto siedzi w
– Małko, moja żono, jesteś przy mnie?
– Jestem, mężu.
– Dwojro, moja córko, jesteś przy mnie?
– Jestem ojcze.
– Jojlik, mój synu, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
– Binem, mój synu, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
– Chajka, moja córko, jesteś przy mnie?
– Jestem, ojcze.
Konający zrywa się i wykrzykuje ostatkiem sił:
– A kto siedzi w
Pewnego razu niezadowolona klientka zaskarżyła go do sądu o zwrot pieniędzy za materiał.
Sędzia przesł#!$%@? pozwanego:
– Nazwisko?
– Litman.
– Imię?
– Proszę wysokiego sądu! U nas, Żydów, imię to sprawa bardzo skomplikowana.
– Dlaczego skomplikowana?
– Proszę tylko posłuchać! Ja się nazywam po żydowsku Bajnisz, to znaczy po polsku Benis.