Uwaga #krakow i okolice!!!Powalentynkowe #rozdajo ! Do wygrania 2.5kg dowolny tort zrobiony przeze mnie i butelka wina (nagroda ufundowana jest przez mirka @rissah) Normalna cena takiego tortu wynosi ok. 100-120zł + cena wina. ( ͡°͜ʖ͡°) Zasady są na prawde bardzo proste: napisz w komentarzu dowolny owoc a jeśli zostaniesz wylosowany to właśnie ten owoc zostanie motywem przewodnim tortu, który ode mnie otrzymasz. Na
Drogi @Traficar , taka sytuacja: idę sobie do zarezerwowanego Traficara i widzę, że stoi na płatnym parkingu 5pln/h (EDIT: tak wiem, rozpędziłem się - 5pln jednorazowo, but still...) Rozmawiałem z ochroną w budynku, a także w biurze ("Żak" w Gdańsku) i ofc "nic nie możemy zrobić". Dowiedziałem się jedynie, że parking przestaje być płatny po 18.30. Także wyczuwam tu pewne cwaniactwo ze strony użytkownika (zapewne jednego właśnie) tego Traficara - przyjeżdża sobie
@Maka_Albarn: Wiem że kwestia oplaty za parking została wyjaśniona ale niestety nie opłacało by Ci się tak czy siak. Auto by stało więc byś sobie nie pojeździł a ubezpieczenie niestety trzeba by płacić.
#coolstory #polskiedrogi Dzisiaj przed światłami zdechło mi auto. Niefortunne miejsce, bo ślisko, nieco pod górkę, ale wrzuciłem awaryjne i próbowałem odpalić. 2 auta przejechały obok (wystarczająco miejsca), trzeci stanął i zaczął #!$%@?ć klaksonem. Po chwili otworzył drzwi co bym lepiej słyszał jakim #!$%@? jestem i żebym natychmiast zepchnął auto. Wysiadłem, spróbowałem popchnąć, ale nie dało rady. Ponownie spróbowałem odpalić i nic. W międzyczasie typ dalej bluzga i trąbi jak dziki. W końcu
@Tarec: Mieszkam w dużym mieście i jakieś kilka miesiecy temu wsiadam w auto i gdzieś tam miałem jechać. Mieszkam przy głównej ulicy wiec w godzinach szczytu włączenie sie do ruchu chwilę trwa ale było jeszcze za wcześnie żeby był korek i sie okazało ze zaraz przed światłami stoi samochód na awaryjnych a w nim dwie kobiety. Ominałem ten samochod i zatrzymałem się przed nim, podszedłem i zapytałem czy może chociaż je
Byłem wczoraj na #woodstock bo interesowało mnie kilka koncertów (bardzo dobrze spędziłem czas, koncerty świetne). Ale to nie tym się chciałem podzielić. Uczestniczyłem już w kilku edycjach i panujący tam gorąc, tłok, brud, syf czy to że ktoś mnie szturchnie niechcący łokciem czy popchnie jestem w stanie pojąc i przetrawić. Ale nic mnie tak nie #!$%@? jak jakiś skretyniały idiota jeden z drugim chodzą i chlapią tłum wodą, piwem i czym tam
@michalmicel: @vare: Bardziej chodziło mi o to że ogólnie denerwuje mnie to chlapanie tłumu (i to nie zależnie czy mam ze sobą aparat czy nie) i często się zdarza że to jednak nie jest woda. Średnio lubię gdy ktoś chlapie mnie piwem żeby mnie "schłodzić", no tak już mam :-)