#friendzone
Strzeżcie się sfriendzonowania zaprawdę powiadam wam
kurde, ileż to ja miałem rozrysowanych rzutów poziomych mieszkania tego zlego chlopaka z zaznaczoną kuchnią, sraczem i stolikiem, rysunków szkicowanych piórem kulkowym przedstawiających park i zaznaczoną ławkę tudzież innecuś gdzie z lubym (świnia taka i gbur) spacerowała, zdjęć z przebieralni z niby pomocą w wyborze ciucha
jakiż to ze mnie był przyjaciel. o żesz normalnie jak pomyślę jak się nad tym pochylałem i udawałem zainteresowanie
Strzeżcie się sfriendzonowania zaprawdę powiadam wam
kurde, ileż to ja miałem rozrysowanych rzutów poziomych mieszkania tego zlego chlopaka z zaznaczoną kuchnią, sraczem i stolikiem, rysunków szkicowanych piórem kulkowym przedstawiających park i zaznaczoną ławkę tudzież innecuś gdzie z lubym (świnia taka i gbur) spacerowała, zdjęć z przebieralni z niby pomocą w wyborze ciucha
jakiż to ze mnie był przyjaciel. o żesz normalnie jak pomyślę jak się nad tym pochylałem i udawałem zainteresowanie
#tfwnogf #rozowepaski #kiciochpyta #przegryw #friendzone
nie zgodzę się tutaj. ponieważ przy friendzonowaniu jednym z elementów jest m.inn ekscytowanie erotyczne.podteksty seksualne. jesli się samiczka nie podoba to nie wysylasz jej erotycznych fotek. proste. logiczne. natomiast samiczka, ktora wyczuwa, że się ofiara (losu) wyrywa z haczyka to robi. ileż to ja mam fotek z wanny z odbijającym sie w armaturze, w ciul niewyraźnym foto reszty. fotek od "przyjaciółki" przedstawiających ją w nowej bluzce (tak,tak, suteczki przebijające) z
ale frinendzone oparte jest na stwarzaniu przez kobietę wrażenia, że facet "jak się będzie starał", "dawał więcej z siebie" to otrzyma "coś".
co innego brak zainteresowania. przekazywany tak żeby nie zranić czyli ekkie spławianie. to nie friendzone po prostu
a co innego ekscytowanie np. erotyczne w sytuacji kiedy orbitujący urywa się z haczyka.