Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@darosoldier: bo nam jest ogólnie przykro ranić kogoś tak prosto z mostu i może nawet czasem wierzymy w to, co mówimy.

Zresztą... Jakby Ci jakaś powiedziała wprost 'anon sory ale z takim ryjem to nawet nie próbuj' to byłby problem, że suka p0lka wyrachowana Cię tak potraktowała, że jak ona mogła i w ogóle wszystkie loszki to coorvy. Także uwierz mi, że już lepiej tak...
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@FeyNiX: dokładnie z tego samego powodu - głupio powiedzieć prawdę, ale kłamać też nie chcą. Serio, większość z nas po prostu nie chce was deptać bardziej, niż robi to życie, bo jest nam was szkoda. A przynajmniej nie prosto w twarz, anonimowo lub za plecami to co innego.
@Tylkoprzechodze: Wiem bo sam tak czasami robię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To działa w obie strony z tą różnica gdy tylko zobaczę ze jakaś zaczyna się do mnie dostawiać a ja z pewnego względu jej nie chce to dosyć szybko staram się dać sygnał ze nic z tego a nie jak większość brnąc dalej i na końcu olać.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FeyNiX: no właśnie o to chodzi, że mało kto chce wprost, prosto w twarz, urazić i zranić drugą osobę, bo jest to zajebiście niekomfortowe. Także większość atrakcyjnych ludzi to rozumie, Ci odrzucani niekoniecznie i dlatego zadają pytania, ale gdyby byli na naszym miejscu, robiliby to samo ¯\_(ツ)_/¯ Wszystko jest kwestią perspektywy.
@Tylkoprzechodze:

nie zgodzę się tutaj. ponieważ przy friendzonowaniu jednym z elementów jest m.inn ekscytowanie erotyczne.podteksty seksualne. jesli się samiczka nie podoba to nie wysylasz jej erotycznych fotek. proste. logiczne. natomiast samiczka, ktora wyczuwa, że się ofiara (losu) wyrywa z haczyka to robi. ileż to ja mam fotek z wanny z odbijającym sie w armaturze, w ciul niewyraźnym foto reszty. fotek od "przyjaciółki" przedstawiających ją w nowej bluzce (tak,tak, suteczki przebijające) z
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WuDeR28: nie no to jest już zupełnie inna kwestia, ja mam na myśli typowo tylko spławianie w łagodny sposób. Taki chamski friendzone to już inna liga, mający na celu przynieść korzyści tylko jednej stronie, która w żadnym momencie nie ma na względzie uczuć drugiej osoby.
@Tylkoprzechodze:
ale frinendzone oparte jest na stwarzaniu przez kobietę wrażenia, że facet "jak się będzie starał", "dawał więcej z siebie" to otrzyma "coś".
co innego brak zainteresowania. przekazywany tak żeby nie zranić czyli ekkie spławianie. to nie friendzone po prostu
a co innego ekscytowanie np. erotyczne w sytuacji kiedy orbitujący urywa się z haczyka.
@WuDeR28 no przecież mówię, że ten rodzaj friendzone, który opisałeś, jest chamski i bezczelny i dla mnie nie ma nic wspólnego z tym, o czym pisałam wcześniej, czyli kiedy kobieta naprawdę nie chce niczego więcej od kolegi, ale też nie chce go ranić ani tracić, jako znajomego. To jest trudna kwestia, bo zazwyczaj nie ma z niej dobrego wyjścia i wtedy mogą pojawić się różne scenariusze:
1. mówi się maksymalnie łagodnie, ale