@Wesloybanan: poprzeglądaj wpisy kolegi @DwaNiedzwiedzie
132 801 + 89 = 132 890
Rozjazd nóg po kwadraty. Trochę wiało, trochę nie.
W planach było powiększenie niebieskiego, ale nogi mocno wczorajsze i ten przyjemny zefirek zdecydował o szybszym odbiciu w kierunku domu.
Za każdym razem, jak wsiadam na gravela i pakuje się w te wszystkie dziurawe asfalty, bruki, lasy, krzaki, myślę sobie, ależ ja go kocham. Za to, że można cisnąć po wszystkim ile wlezie, 3 BARy w 37C i jest wygodnie. Były fajne leśne podjazdy, fajne zjazdy po singlach <3
Z drugiej strony, jak wsiadam na szosę i gładkie asfalty, to jest po prostu flow po gładkim :).
Rozjazd nóg po kwadraty. Trochę wiało, trochę nie.
W planach było powiększenie niebieskiego, ale nogi mocno wczorajsze i ten przyjemny zefirek zdecydował o szybszym odbiciu w kierunku domu.
Za każdym razem, jak wsiadam na gravela i pakuje się w te wszystkie dziurawe asfalty, bruki, lasy, krzaki, myślę sobie, ależ ja go kocham. Za to, że można cisnąć po wszystkim ile wlezie, 3 BARy w 37C i jest wygodnie. Były fajne leśne podjazdy, fajne zjazdy po singlach <3
Z drugiej strony, jak wsiadam na szosę i gładkie asfalty, to jest po prostu flow po gładkim :).
Wesloybanan via iOS
- 0
@uysy: A można by się dowiedzieć co to za rowerek ?
- A komu to potrzebne?
- Wrocław
No i nadejszła w końcu wiekopomna chwila zaliczenia oszczędzanej dotąd Oławy - i wciąż jestem zdania, że to najpiękniejsza rekreacyjna trasa w najbliższej okolicy Wrocka. Wprawdzie nie za bardzo da się ją zmodyfikować (co - z racji leniwego planu na wyjazd - próbowałem uskutecznić), ale po dziesiątkach przejazdów wciąż mi się nie znudziła. Ostatni odcinek za Siedlcami niestety pozostaje z dedykacją dla fanów lekkiego chaszczingu,