@mielonka_madej: Trzy Pierścienie dla królów meneli pod otwartym niebem, Siedem dla władców antylateksów w ich kamiennych piwnicach, Dziewięć dla lateksów, ludzi bielskiej bestii podległych, Jeden dla Władcy Choroszczy na obsranym tronie W Krainie Białystok, gdzie
Misio, nie pochlebiaj sobie. Ja rozumiem, że jak na rasową sektę przystało, musisz utrzymywać swe ofiary w stanie zagrożenia - że Oni mogą tu bez problemu zamordować Kapłana lub podpalić dom ale powiedzmy sobie szczerze: służby maja na ciebie wylane, a ściślej - nie wchodzisz w zakres ich zainteresowań, dopóki nie zaczniesz robić w Baranowie drugiego Jonestown. Służby mają poważniejsze zadania niż przejmowanie się mikrosektą jednego narcyza-socjopaty. :D #wroniecka9
Czego mi brakuje w obecnych seansach miłości w porównaniu do W9, to element suspensu jaki towarzyszył wprowadzaniu Ćcigodnych do kapliceli. Niby rutyna, Misio z pachołkiem schodzi po warzywa, ale zawsze była szansa na spotkanie z jakimś wrogiem (czyt. każdym prócz roślin). Jakieś przyklejone obwieszczenie do Miśka czy słówko do Łysego. Posoborowe plakaty, suszące się gacie, trzaśnięcie drzwiami, jakieś ostentacyjne hałasy... Nieprzewidywalne czyhało na majestat Kapłana. Taki trochę Blair Witch Project format. Smaczki,
W pełni się zgadzam. Wejście do Kaplicy-celi na Wronieckiej to był ciągły element napięcia. Łatwo było ocenić nastrój Misia. Zgadzam się, że Kaplica-cela 2.0 jest zbyt sterylna, bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Choć czuję, że Miso wejdzie w konflikty, a de facto już zaczął krytykować mieszkańców. Nie ma w Baranowie póki co tego "elementu ryzyka" uosobionego przez Najświętszy Młot na Przedsoborowie - Pana Zbigniewa. Brak Salezjanów i studentów. Ale. Nie popadajmy w pesymizm.
Dlaczego nie postawili tam jakiegoś strażnika? Ksiądz wchodzi - świeccy won.
Postawili swego czasu, ale słowne sugestie nie trafiały do Czcigodnych. A jak nie trafiały słowne sugestie, to co mieli zrobić? Lać po pysku stare baby od Woźnickiego?
Z cyklu: "Przeżyjmy to jeszcze raz", fajna kompilacja szmacenia ćcigodnych przez Kapłana. W drugiej połowie materiału Misio szmaci również (sorry, ostro napomina kapłańsko) swego idola któremu się swego czasu dziko podlizywał czyli JE bp J. P. Lengę. https://www.youtube.com/watch?v=vGcWRbOOB7k #wroniecka9
@andrzej1208: Paradoksalnie, właśnie takie nauki pana księdza są najbliższe temu, by mnie nawrócić. Hipotetyczny miłościwy Pambuk istnieje, skoro nie dopuścił do tego, by ta kanalia poszła normalną drogą. A wypchnął go, wpizdu, w stan stan kapłański - czyli beż żony do znęcania, i bez dziecka. Nie skończę, choć bez problemu jestem w stanie to sobie wyobrazić: ta zawzięta morda, po lekkiej wódzie na smutno, bo kolegów w normalnym świecie taki
@andrzej1208: No odzobaczyć Ci tego chyba nie dam rady. Ale może chociaż jakiś happy end spróbuję podrzucić... Prokurator nie miał problemów by udowodnić winę oskarżonemu. Ze względu na wagę przestępstwa, sąd zasądził więzienie o zaostrzonym rygorze. Na miejscu pan Woźnicki trafił pod skrzydła archanioła Gabriela. Pod postacią Zbigniewa Huczki.
Trzy Pierścienie dla królów meneli pod otwartym niebem,
Siedem dla władców antylateksów w ich kamiennych piwnicach,
Dziewięć dla lateksów, ludzi bielskiej bestii podległych,
Jeden dla Władcy Choroszczy na obsranym tronie
W Krainie Białystok, gdzie
źródło: comment_1663854170gejvNRV6eAmEmACq2kplXo.jpg
Pobierz