#filozofia #psychologia Czy istnieje podstawa do tego, by mówić że coś jest obiektywne, jeśli chodzi o ludzką egzystencję? Bo owszem, odkrywamy fizykę, matematykę, odkrywamy świat, kierując się logiką jako fundamentalnym narzędziem poznania, jednak mimo tego, jak pokazuje historia, niezależnie od skali czasowej, coś zdaje się nam umykać nieustannie. Albo inaczej, nadal podlegamy całkowicie Dynamice, nad którą wydaje się że nie możemy mieć kontroli, bez naruszania ustanowionej wcześniej etyki. Coś
@Syntax: Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak
źródło: comment_1640835544GAajWNYTeHC4fYQtKnhc3j.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora