Dzień 0
Kompulsywne, bezwiedne marszczenie penisa, to wystarczający powód żeby to rzucić w cholerę ale dzisiaj, krótko bez zbędnego użalania się nad sobą - uzależnienie od porno #!$%@?ło mi życie, dlatego, dzisiaj publicznie ustawiam dzień "0" i spróbuję poskładać do kupy to co mi zostało :)
#nofapchallenge
Kompulsywne, bezwiedne marszczenie penisa, to wystarczający powód żeby to rzucić w cholerę ale dzisiaj, krótko bez zbędnego użalania się nad sobą - uzależnienie od porno #!$%@?ło mi życie, dlatego, dzisiaj publicznie ustawiam dzień "0" i spróbuję poskładać do kupy to co mi zostało :)
#nofapchallenge
Pierwszy dzień za mną, nie ma za bardzo o czym pisać, więc może o tym dlaczego tutaj jestem?
Myślę, że regularnie fapie (fapam?) jakieś 16 lat, od 6 wiem, że to spory problem. Przez tak długi czas bywały okresy dobre, bardzo dobre, złe i tak tragiczne, że rano wstawałem z płaczem a wieczorem zasypiałem z nadzieją, że nie będę musiał wstawać. Totalna sieczka. Obecnie nie jest aż tak źle ale